Podczas prezentacji kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Rady Miasta Gliwice, nawiązując do ostatnich wyborów parlamentarnych, Katarzyna Kuczyńska-Budka powiedziała: „odzyskaliśmy demokrację, odzyskaliśmy Polskę, 7 kwietnia tak właśnie odbijemy, odbetonujemy Gliwice.” - Był to niewątpliwie atak na środowisko pana senatora Zygmunta Frankiewicza, wieloletniego prezydenta miasta, środowisko do dziś zarządzające Gliwicami. Jest to o tyle ciekawe, że sam senator Frankiewicz jest twórcą Paktu Senackiego, który aktywnie wsparł Koalicję Obywatelską w jesiennej kampanii parlamentarnej - mówi nam Łukasz Chmielewski, kandydat na prezydenta Gliwic z Prawa i Sprawiedliwości, gliwicki radny PiS.
Obecnie prezydentem Gliwic, które są czwartym największym miastem pod względem liczby ludności na Śląsku, jest Adam Neumann, który nie będzie ubiegał się o reelekcję.
- Zarządzanie miastem przez prezydenta Neumanna na pewno nie służyło współpracy z mieszkańcami: brakowało dialogu, było wiele konfliktów - mówi nam Łukasz Chmielewski, kandydat na prezydenta Gliwic z Prawa i Sprawiedliwości, radny miejski PiS.
- Mimo że na tle innych miast Gliwice nie wypadają źle, jest jeszcze wiele do zrobienia. Potrzebujemy nowego szpitala, żłobka, nowych dróg. Otwartego podejścia do problemów.
Łukasz Chmielewski i drużyna kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do Rady Miasta Gliwice przygotowali program, w którym chcą m.in. powstania nowego szpitala wielospecjalistycznego, budowy nowych mieszkań komunalnych oraz w ramach systemu TBS; kontynuowania południowo-zachodniej obwodnicy miasta oraz rozpoczęcie obwodnicy Ostropy. W programie jest też stworzenie nowej koncepcji zagospodarowania głównej ulicy śródmieścia, a także stała walka ze smogiem i likwidacja nielegalnych składowisk odpadów.
O urząd prezydenta Gliwic zawalczy Katarzyna Kuczyńska-Budka, gliwicka radna KO i żona... Borysa Budki, ministra aktywów państwowych w rządzie Donalda Tuska. W szranki stanie także Mariusz Śpiewok, obecnie wiceprezydent Gliwic i Kajetan Gornig, który reprezentuje lokalne stowarzyszenie "Nowy ratusz". Kandydata na prezydenta Gliwic z Prawa i Sprawiedliwości pytamy, jak ocenia innych w wyścigu o fotel prezydenta miasta.
- Pani Katarzyna Kuczyńska-Budka na gliwickiej scenie politycznej pojawiła się w drugiej połowie 2018 roku, kiedy nagle znalazła się na listach Platformy Obywatelskiej, a chwilę później weszła do Rady Miasta Gliwice, bez wątpienia pomogło tutaj nazwisko jej męża, obecnego ministra aktywów państwowych
- tłumaczy Łukasz Chmielewski.
- W bieżącej kadencji pani Kuczyńska-Budka trzymała w Radzie Miasta Gliwice opozycyjny kurs wobec aktualnego prezydenta Adama Neumanna, co będzie starała się wykorzystać w toczącej się kampanii samorządowej.
W Gliwicach doszło do bardzo ciekawej sytuacji podczas prezentacji kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Rady Miasta. Nawiązując do ostatnich wyborów parlamentarnych, Katarzyna Kuczyńska-Budka powiedziała: „Odzyskaliśmy demokrację, odzyskaliśmy Polskę, 7 kwietnia tak właśnie odbijemy, odbetonujemy Gliwice.”
- Był to niewątpliwie atak w środowisko pana senatora Zygmunta Frankiewicza, zarządzające Gliwicami. Jest to o tyle ciekawe, że sam senator Frankiewicz jest twórcą Paktu Senackiego, a jego środowisko aktywnie wsparło Koalicję Obywatelską w jesiennej kampanii parlamentarnej. Mam nadzieję, że mieszkańcy Gliwic nie dadzą się zwieść sloganom o współpracy czy dialogu pani Kuczyńskiej-Budce i nie dopuszczą jej do drugiej tury wyborów prezydenckich, a jej marsz do gliwickiego urzędu zakończy się już 7 kwietnia
- podsumowuje Łukasz Chmielewski.
Frankiewicz w wyborach w 2019 uzyskał mandat senatora X kadencji, kandydując z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu nr 70. W wyborach w 2023 z powodzeniem ubiegał się o reelekcję z ramienia KWW Zygmunt Frankiewicz – Pakt Senacki, zdobywając 157 302 głosy.