GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

„Tego, co służy dobru obywateli, nie będę blokował”. Prezydent Duda zwrócił się do członków rządu Tuska

- Mogę państwa zapewnić, że temu, co służy dobru obywatelowi i trwaniu Rzeczpospolitej z całą pewnością nie będę się sprzeciwiał i nie będę tego blokował. Wystarczy przyjść tutaj, do Pałacu Prezydenckiego, usiąść i porozmawiać na temat tego, co państwo chcecie przeprowadzić - powiedział prezydent RP Andrzej Duda do członków zaprzysiężonego rządu Donalda Tuska.

Andrzej Duda
Andrzej Duda
Przemysław Keler - prezydent.pl

Zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska

W Pałacu Prezydenckim odbyło się zaprzysiężenie Donalda Tuska. Podczas uroczystości głos zabrał prezydent Andrzej Duda. W swoim wystąpieniu mówił on m.in. o reformach modernizacyjnych, m.in. w Wojsku Polskim - wskazał, że bardzo by chciał, by "były one kontynuowane". 

"Myślę, że nie ma wątpliwości, że takie jest też oczekiwanie w służbach. Żeby ci ludzie mogli służyć godnie, by byli dobrze wyposażeni, by mogli wobec swoich współobywateli najlepiej zrealizować to niezwykle ważne zobowiązanie"

– powiedział prezydent.

Prezydent mówił również o polityce zagranicznej. Wskazał, że powinna ona być "umiejętnie prowadzona – ta europejska i ta szerzej prowadzona, także w zakresie bezpieczeństwa".

"Jeśli chodzi o NATO, nasze miejsce w tym Sojuszu, dbałość o tą wschodnią flankę NATO, ale także dbałość o to, by w jak największym stopniu bezpieczeństwo Polski zostało zachowane poprzez sojusze. Z jednej strony te bezpośrednio wynikające w NATO, czyli z naszymi sojusznikami północnoatlantyckimi, ale także innymi, którzy w sojuszu chcą z nami pozostawać, a w NATO jeszcze nie są. Szanowni państwo, to najważniejsze obszary, w których decyzje muszą być realizowane"

– wskazywał Andrzej Duda.

Zasada współdziałania 

Prezydent Duda mówił również o roli współdziałania nowego rządu z prezydentem. 

"Nie ma chyba dla państwa wątpliwości, że jak ten, który był wybierany przez obywateli dwukrotnie na urząd prezydenta RP głosząc swój program polityczny, który chciał realizować, chciałbym, żeby ten program z jednej strony był do końca zrealizowany, ale z drugiej strony chciałbym, żeby to wszystko, co już zostało zrealizowane, a co do czego ja mam przekonanie, ze dobrze funkcjonuje, było, istniało, przechowało się i służyło jak najdłużej, jak najlepiej dalej. Dlatego proszę żebyście mieli państwo świadomość, że jestem otwarty na współpracę. Mam pełną świadomość, że będziecie mieli różne propozycje legislacyjne, że macie swoją ofertę dla naszych rodaków, że macie swoją wizję Rzeczpospolitej. Pochodzimy z różnych obozów politycznych, taka jest prawda, wszyscy to wiemy"

– mówił Andrzej Duda.

Dalej podkreślał, że osobiście przekonał się, że "dzięki państwa decyzjom, że w sprawach ważnych, a takimi z pewnością są sprawy bezpieczeństwa, kiedy zasiadaliśmy tutaj na tej Sali w ramach Rady Bezpieczeństwa Narodowego prowadzone były tylko i wyłącznie poważne rozmowy z pełną odpowiedzialnością za sprawy RP i można było rozmawiać i można było się podzielić przemyśleniami i uwagami, i można było podjąć w zasadzie wspólne decyzje co do tego, jak dalej działać".

"Czy pewne propozycje są słuszne czy może należy je ponownie przemyśleć. Były takie rozmowy. Ci, którzy w nich uczestniczyli, wiedzą o tym. W ten sposób polskie sprawy były dobrze prowadzone i z powodzeniem teraz mogą być prowadzone nadal. Chciałbym, żeby były tak prowadzone dlatego po pierwsze z góry Państwa informuję, że w przyszłą środę chciałbym, by tutaj odbyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego, byśmy usiedli i porozmawiali o sytuacji bezpieczeństwa Polski, tak jak czyniliśmy to wcześniej, choć w innej konfiguracji. Ale kontynuujmy tą w moim przekonaniu bardzo dobrą i korzystną dla Polski formułę współpracy"

– podkreślił prezydent.

Odnosząc się do przyszłych propozycji legislacyjnych nowego rządu prezydent Duda oznajmił, że "słyszy o tym, iż prezydent będzie wetował, prezydent będzie blokował - otóż proszę Państwa: mogę Państwa zapewnić, że tego, co służy dobru obywatelowi i trwaniu Rzeczpospolitej z całą pewnością nie będę się sprzeciwiał i nie będę tego blokował".

"Wystarczy przyjść tutaj do Pałacu Prezydenckiego, usiąść i porozmawiać na temat tego, co Państwo chcecie przeprowadzić. Zapewniam, że zawsze znajdzie się na to czas w moim kalendarzu. Zapewniam, że zawsze będzie też wola, by usiąść i porozmawiać, nawet jeśli będziemy mieli się rozejść nie znalazłszy w danej sprawie płaszczyzny porozumienia. Zapewniam, że będę jej szukał, tak byście mogli i Państwo zrealizować swoje zamierzenia służąc z obu stron jak najlepiej Rzeczpospolitej i dobru obywateli. To kwestia fundamentalna. Dla mnie to było, jest i będzie najważniejsze do końca mojego urzędowania w Pałacu Prezydenckim. Zapewniam o tej woli współpracy i proszę, żebyście Państwo potraktowali moje słowa na poważnie. Mi ogromnie zależy na tym, by te zobowiązania wszystkie, które podejmujemy, zostały dla Polaków i dla Polski zrealizowane jak najlepiej. Uważam, że polskie sprawy są dziś w bardzo dobrej kondycji. Mam nadzieję, że w tych obszarach, gdzie mogłyby te sprawy być w lepszej kondycji, tą sytuację poprawicie i naprawić. I tego Państwu i Rzeczpospolitej z całego serca życzę"

– mówił prezydent.

Na końcu swojego wystąpienia Andrzej Duda złożył członkom nowego rzadu życzenia "powodzenia w realizacji spraw Rzeczpospolitej, Państwa misji także i tych zobowiązań, które Państwo podjęliście wobec swoich wyborców".

"Zaczyna się w jakimś sensie nowy, kolejny rozdział w historii wolnej, niepodległej Polski. Naprawdę mamy wielkie szczęście, że 34 lata żyjemy w wolnej, suwerennej Polsce, gdzie sami decydujemy o sobie. Pokolenia przed nami tego nie miały przez tak długi czas. Niech ta trwałość ojczyzny, jej pomyślność i pomyślność jej obywateli zawsze będą dla nas najwyższym zakazem i absolutnym fundamentem z którego wychodzimy do swoich działań. Życzę powodzenia"

– zakończył prezydent.


 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory 2023 #Andrzej Duda #Donald Tusk #rząd

Mateusz Mol