Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, dla Niezalezna.pl: PO kontestuje wszystko, co służy rozwojowi Polski

- Opozycja życzy Polsce źle! Mam takie wewnętrzne przekonanie i myślę, że wielu Polaków też tak czuje: że politycy opozycji byliby szczęśliwi, gdyby w Polsce działo się źle. Dla nas, dla rządu Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza zapewnienie bezpieczeństwa naszym rodakom jest absolutnym priorytetem - mówi nam Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski.

Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski
Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski
mat. prasowe

Naszą rozmowę chciałabym rozpocząć od sprawy "Izery". Szef śląskich struktur PO Wojciech Saługa twierdzi, że ta inwestycja to pomyłka  i że zakład produkujący pierwsze polskie auto elektryczne w ogóle nie powstanie... 

Odnoszę wrażenie, że posłowie Platformy kontestują wszystko, co służy rozwojowi Polski i stawianiu na niezależność. Lotnisko CPK w Baranowie - nie, bo będzie przeszkadzało Berlinowi. "Izera" - nie, bo pewnie "Volkswagen" czy "Mercedes" nie będą się już tak dobrze rozwijać, gdy pojawi się kolejny konkurent. Posłowie opozycji życzą Polsce, by się nie rozwijała... Budowa nowej fabryki samochodów elektrycznych "Izera" wbrew temu, co się mówi, jest naprawdę mocno zaawansowana. Cała Jaworznicka Strefa Gospodarcza jest w zasadzie przygotowana, by można było budować fabrykę. Spółka jest dokapitalizowana, tak aby można było wybrać operatora i przystąpić do realizacji projektu. Sądzę, że stanie się to w pierwszym półroczu przyszłego roku. Wtedy będzie już wiadomo, kiedy samochód zostanie wprowadzony na rynek. Musimy dbać o polskie marki. 

Z terenu dzisiejszego województwa śląskiego pochodził "maluch", którego w Tychach i Bielsku-Białej wyprodukowaliśmy łącznie aż 3 miliony egzemplarzy.

Tak. A druga rzecz, jesteśmy doliną mobilności i elektromobilności - zarówno w Tychach, jak i w Gliwicach produkuje się już samochody elektryczne. W przypadku fabryk, które są budowane czy będą budowane, ogromne możliwości rozwoju powstają w ich otoczeniu gospodarczym. Sama fabryka będzie zatrudniała kilka tysięcy pracowników. Do produkcji będzie potrzebnych jednak wiele komponentów, wielu kooperantów, co stworzy dodatkowe miejsca pracy. Cieszę się, że również transformacja, która sprawnie przebiega na Śląsku, będzie szła m.in. w kierunku elektromobilności, a "Izera" jest tego najlepszym dowodem.

Pozostańmy w temacie inwestycji. Mamy nowe, drogowe obejście Węgierskiej Górki. To jedna z największych inwestycji w Polsce tego typu. Jak bardzo przedsięwzięcie jest zaawansowane?

Prace postępują szybko, o czym miałem okazję się przekonać osobiście jakiś czas temu, gdy byłem na placu budowy i widziałem, jak powstaje tunel. W przypadku tej inwestycji również wielu nie wierzyło, że ktokolwiek może podjąć się takiego trudnego - inżynieryjnie wyzwania, jakim było wydrążenie metodą górniczą ogromnych, długich tuneli, które dadzą szansę na to, by mieszkańcy Węgierskiej Górki odetchnęli. Z drugiej strony wszyscy podróżujący na południe Europy będą mieli nowoczesną arterię drogową. To pokazuje, że rząd Prawa i Sprawiedliwości dotrzymuje danego słowa. Zresztą cała droga ekspresowa S1 jest w trakcie budowy i zakładamy, że 2025 rok będzie finałem przedsięwzięć na całej jej długości.

Zmieńmy temat rozmowy. Film "Zielona granica" Agnieszki Holland pokazuje strażników granicznych w bardzo złym świetle. Tymczasem, także na granicach - w Polsce dzieje się wiele dobrego, żebyśmy z migrantami współistnieli dobrze. Proszę o komentarz w tej sprawie.

Bardzo łatwo jest szkalować, a dużo trudniej jest dbać o interes Państwa Polskiego i polską rację stanu. Łatwo się wypowiada czasami nawet plugawe stwierdzenia, a nie docenia ciężkiej pracy ludzi, którzy na co dzień dbają i troszczą się o nasze bezpieczeństwo. Dbają o bezpieczeństwo naszych dzieci, wnuków, naszą suwerenność i niepodległość. Każdy, kto podnosi rękę na polski mundur, na ludzi, którzy mają odwagę ryzykować własnym życiem i zdrowiem, by chronić naszą Ojczyznę, nie powinien w ogóle zabierać głosu w tej sprawie, bo na pewno nie reprezentuje Polski i Polaków.

Województwo śląskie ma granice państwa na swoim terenie i tutaj też odnotowywano próby nielegalnego jej przekraczania. Jak służby sobie z tym radzą?

Dbamy również na terenie województwa śląskiego, by nielegalnych imigrantów nie wpuszczać na teren Polski i chronić polskie granice. Mamy strefę Schengen. Zdarza się, iż z południa Europy, różnymi formami transportu, próbują przedostać się do Polski nielegalni imigranci zarobkowi. Szczęśliwie praca naszej straży granicznej, służb mundurowych, policji, inspektorów transportu drogowego spełnia swoją rolę. Gdy służby dokonują zatrzymania, wchodzimy w procedury ewentualnej deportacji tych osób poza granice Polski. 

Musimy jednak rozróżniać imigrację legalną od nielegalnej. A myślę, że opozycja nie potrafi tego zrozumieć. Na potrzeby ataku politycznego starają się pokazać, iż nie ma tutaj różnicy, a jest to absolutnie niesprawiedliwe w stosunku do osób zza granicy, które pracują w Polsce już od wielu, wielu lat. Wystarczy jednak pojechać na włoskie wyspy, czy do Francji lub Niemiec i zobaczyć, czym jest nielegalna imigracja. Osoby, które do nas przyjeżdżają, są zweryfikowane, przeszły pozytywnie proces uzyskania dokumentów pozwolenia na pracę, pobyt czasowy lub stały. Ten proces wymaga należytej staranności, dlatego też zwykle trwa, ale to wszystko po to, by odbywało się zgodnie z przepisami. W przeciwnym przypadku musielibyśmy się całkowicie zamknąć na jakąkolwiek wymianę międzynarodową, nawet pobyty związane ze studiowaniem na terenie Rzeczpospolitej. To, że osoby zza granicy kształcą się na polskich uniwersytetach, politechnikach, pozwala na integrację młodych ludzi, wymagana jest jednak pełna weryfikacja i legalność ich pobytu w Polsce.

Porozmawiajmy o ochronie środowiska. W Kanale Gliwickim, w części Odry w województwie śląskim przechwytywane były śnięte ryby. Posłanka KO Gabriela Lenartowicz przekonuje opinię publiczną, że truje... rząd PiS, bo ignoruje sprawę złotej algi.

Dla posłanki Lenartowicz wydaje się być nadal niezrozumiałym, ile Państwo Polskie zrobiło na rzecz rewitalizacji rzeki Odry. Dzisiaj jest to najlepiej zbadana rzeka w Polsce i w Europie, łącznie z Kanałem Gliwickim. Polska wprowadziła również specjalną ustawę, która dała możliwość dodatkowych inwestycji w inżynierię wodną, jak również w oczyszczalnie komunalne oraz systemy kanalizacyjne, co powoduje, że wiele miliardów złotych będzie dodatkowo zainwestowane, aby rzeka Odra była jeszcze czystsza. Jej jakość już obecnie nie przekracza żadnych norm biologicznych, które mogłyby stanowić jakiekolwiek zagrożenie. Pojawia się jednak tutaj wątek, dlaczego opozycja nie jest taka dociekliwa, jeśli chodzi o tony śniętych ryb, które nie tak dawno przypłynęły do nas z Republiki Czeskiej... Nie dopytywali, co się tam wydarzyło, czy nie ma tam złotych alg, jaką metodą je badano i czy w ogóle miało to miejsce? Ten temat jest przemilczany, bo dla partii opozycyjnych jest niewygodny. A co ciekawe, badania na obecność złotych alg przeprowadzono także w Niemczech. Okazało się, że organizmy, które przyczyniły się do zeszłorocznego śnięcia ryb w Odrze, znajdują się w dużej części niemieckich rzek. To zadaje kłam rozpowszechnianym przez opozycję teoriom, które za pojawienie się alg obwiniały nasze kopalnie. 

Nie ma pan wrażenia, że opozycja próbuje budować otoczkę, że w sprawie Odry jesteśmy winni sami sobie?

Opozycja życzy Polsce źle! Mam takie wewnętrzne przekonanie i myślę, że wielu Polaków też tak czuje: że politycy opozycji byliby szczęśliwi, gdyby w Polsce działo się źle. Dla nas, dla rządu Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza zapewnienie bezpieczeństwa naszym rodakom jest absolutnym priorytetem. I to bezpieczeństwa pod różnym względem. Zjednoczona Prawica udowodniła to nie tylko wiarygodnymi działaniami w trudnych kryzysowych sytuacjach, takie jak pandemia, czy kryzys migracyjny, które dotknęły nasz kraj. Ale także podczas całych minionych ośmiu lat pokazaliśmy, że dotrzymujemy słowa danego Polkom i Polakom. 
 

 



Źródło: niezalezna.pl

Agnieszka Kołodziejczyk