W kanadyjskim parlamencie spiker Izby Gmin Anthony Rota uhonorował 98-letniego Jarosława Hunkę, który podczas II wojny światowej służył w szeregach 14. Dywizji Grenadierów SS, nazywając go "bohaterem Ukrainy i Kanady". - Nie ma zgody na wybielanie złoczyńców, oczekuję przeprosin - przekazał ambasador RP w Ottawie Witold Dzielski.
Podczas piątkowego przemówienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w kanadyjskim parlamencie Rota uhonorował 98-letniego Jarosława Hunkę. Członka dywizji SS Galizien, jednostki odpowiedzialnej za zamordowanie tysięcy Polaków i Żydów nazwał "bohaterem Ukrainy i Kanady". Zebrani nagrodzili 98-letniego weterana owacją na stojąco. Oprócz Zełenskiego na sali obecny by m.in. premier Kanady Justin Trudeau.
Kanada. Zełenski z Trudeau oraz całym kanadyjskim parlamentem z radością oklaskują 98 letniego Jarosława Gunkę. W czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej Gunka służył w 14. Dywizji Grenadierów SS-Galizzien, hitlerowskiej formacji złożonej z ukraińskich nazistów. pic.twitter.com/t1D6EUuwwX
— MAG Chaosu - kolejny Wielki Reset konta ;-) (@M7A7G7X) September 24, 2023
W niedzielę Rota przeprosił za swoje zachowanie.
Na słowa spikera zareagował kanadyjski oddział Centrum Szymona Wiesenthala.
"Fakt, że weteran, który służył w jednostce nazistowskiej armii został zaproszony i uhonorowany owacją w parlamencie jest szokujący"
Przypomniano, że Waffen SS, w strukturach której znajdowała się jednostka Hunki, było odpowiedzialne za mordowanie Żydów, Polaków i osób innych narodowości, a także uznane za organizację zbrodniczą podczas procesów norymberskich.
Rota wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że dopiero później dowiedział się "nowych informacji", przez które żałuje swojej decyzji o uhonorowaniu Hunki. Dodał, że ponosi pełną odpowiedzialność za to działanie, które nie było konsultowane z innymi parlamentarzystami i obecną na sali obrad delegacją ukraińską. Spiker podkreślił, że swoje "najgłębsze przeprosiny" kieruje szczególnie do kanadyjskiej i światowej społeczności żydowskiej.
Ambasador RP w Ottawie zaznaczył, że oczekuje przeprosin. "Polska jest najlepszym sojusznikiem, jakiego ma Ukraina, nigdy nie zgodzimy się na wybielanie takich złoczyńców!" - zaznaczył Witold Dzielski.
"W piątek kanadyjscy i ukraińscy liderzy uhonorowali członka Waffen SS Galizien, osławionej ukraińskiej formacji z czasów II wojny światowej, odpowiedzialnej za zamordowanie tysięcy Polaków i Żydów. Polska jest najlepszym sojusznikiem, jakiego ma Ukraina, nigdy nie zgodzimy się na wybielanie takich złoczyńców! Jako ambasador RP w Kanadzie oczekuję przeprosin"
09/22 🇨🇦&🇺🇦 leadership at @OurCommons cheered a member of Waffen-SS Galizien, notorious #UA military formation of #WW2 responsible for murdering thousands of Poles & Jews.
— Witold Dzielski (@WitoldDzielski) September 24, 2023
🇵🇱 best ally 🇺🇦 has, will never agree on whitewashing such villains! As 🇵🇱 Amb. to 🇨🇦 I expect an apology. pic.twitter.com/j6EkVWGg1d
Sformowana w kwietniu 1943 r. 14. Dywizja Grenadierów Waffen SS, znana również jako dywizja SS Galizien lub "Hałczyna" składała się z ukraińskich ochotników - czytamy na stronach Instytutu Pamięci Narodowej. W grudniu 1943 r. jednostka liczyła 12,5 tys. osób, rok później - 22 tys. Dywizja SS Galizien była wykorzystywana przez Niemców do walki z Armią Czerwoną na froncie wschodnim, później uczestniczyła m.in. w stłumieniu powstania słowackiego.
Po wojnie weteranów SS Galizien, którzy dostali się do alianckiej niewoli, nie wydano ZSRR, ale pozwolono osiedlić się w Wielkiej Brytanii i krajach Wspólnoty Narodów. Jak uważają niektórzy historycy, mogła ich przed tym uchronić interwencja Watykanu lub być może gen. Władysława Andersa - zaznacza IPN. Ukraińscy żołnierze SS Galizien uczestniczyli w lutym 1944 r. w zbrodni w Hucie Pieniackiej, gdzie - według śledztwa IPN - pod niemieckim dowództwem, wraz z paramilitarnymi oddziałami ukraińskich nacjonalistów zamordowali ok. 850 Polaków. Żołnierze tej formacji podejrzewani są również o dokonanie zbrodni w Iwoniczu, Chodaczkowie Wielkim, Prehoryłe i Smoligowie.