Jak wyliczył Fakt, premier polskiego rządu rzekomo miałby zarabiać "fortunę" na obligacjach. Na te wnikliwe wyliczenia zareagował sam Mateusz Morawiecki. - WSZYSTKIE dochody z obligacji przekazuję na cele charytatywne - napisał premier na Twitterze. Jednocześnie zachęcił do tego samego... Donalda Tuska.
Kto ulokował oszczędności w obligacjach skarbowych, tej decyzji dzisiaj raczej nie żałuje. Inflacja wciąż jest dość wysoka, a to pozwoli więcej ciułaczom więcej zarobić. Wśród osób, które takie papiery wartościowe zakupiły, jest premier Mateusz Morawiecki. I tylko w tym roku obligacje mogą mu przynieść ok. 462 tys. zł ekstra, choć ma ich mniej
- czytamy w artykule autorstwa Justyny Więcek na łamach fakt.pl.
Odpowiedzią na te wyliczenia jest wpis zamieszczony przez premiera na Twitterze.
Poranna lektura prasy jak zwykle jest ciekawa :) To jeszcze raz: WSZYSTKIE dochody z obligacji przekazuję na cele charytatywne
- zapewnił Mateusz Morawiecki.
Ponadto szef rządu zachęcił do przekazania na cele charytatywne "euro z Brukseli" Donalda Tuska.
Zachęcam do tego pana Donalda, aby dzielił się z innymi. A także do tego, żeby ujawnił – czy dostał pieniądze z brukselskiej kasy po zakończeniu pełnienia swojej funkcji w Radzie. Panie Donaldzie, śmiało! Nie ma co się bać! Ile tych euro poszło z Brukseli?
- napisał premier.
Poranna lektura prasy jak zwykle jest ciekawa :)
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) July 19, 2023
To jeszcze raz:
WSZYSTKIE dochody z obligacji przekazuję na cele charytatywne.
Zachęcam do tego pana Donalda, aby dzielił się z innymi.
A także do tego, żeby ujawnił – czy dostał pieniądze z brukselskiej kasy po zakończeniu…