Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

„Nasze środowisko ma siłę i jest szanowane”. Kluby „Gazety Polskiej” komentują słowa ambasadora USA Marka Brzezinskiego

Zadowolenie, wzruszenie i mobilizacja do działania po słowach ambasadora Stanów Zjednoczonych skierowanych do Klubów „Gazety Polskiej”. - To jest duże wyróżnienie i jednocześnie zobowiązanie – komentuje w rozmowie z Niezalezna.pl Adam Borowski. Działacz młodego pokolenia Klubowiczów Maciej Roszkowski wskazuje na rosnącą rolę Klubów „GP” na arenie międzynarodowej. - To jest bardzo budujące i pokazuje, że nasze środowisko ma siłę i jest szanowane – powiedział nasz rozmówca.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Autor: Tomasz Hamrat

Podczas wyemitowanego wczoraj na antenie Telewizji Republika wywiadu z ambasadorem Stanów Zjednoczonych Markiem Brzezinskim padło wiele ważnych słów pod adresem Polski i jej rosnącej geopolitycznej roli w regionie. Po raz pierwszy w historii amerykański dyplomata tej rangi zwrócił się też bezpośrednio do Klubów „Gazety Polskiej”, doceniając tym samym ich rolę w budowaniu dobrych relacji pomiędzy naszymi państwami.

- Wszyscy z Państwa, wszyscy są zaproszeni [na spotkanie z prezydentem USA Joe Bidenem-red.]. Mam nadzieję, że przyjedziecie na spotkanie z prezydentem Joe Bidenem, który będzie mówił właśnie do Was, do Polaków. (…) Kluby „Gazety Polskiej” organizują się właśnie po to, aby tego dnia przybyć do Warszawy. Właśnie na to wydarzenie. Spotkamy się tam – mówił Brzezinski.

W spotkaniu z prezydentem Bidenem zadeklarowało swój udział wielu Klubowiczów „GP” z kraju a także z zagranicy, w tym m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Norwegii i wielu innych państw. 

Szef warszawskiego Klubu „Gazety Polskiej” Adam Borowski przyznał w rozmowie z naszym portalem, że jest „bardzo wzruszony” słowami Brzezinskiego oraz odzewem ze strony Klubowiczów.

- Przedstawiciel pana prezydenta Bidena dostrzegł naszą aktywność, nasz patriotyzm. Dostrzegł nasze działania wspierające sojusz Polski ze Stanami Zjednoczonymi. To świadczy o tym, że pan Brzeziński jest dobrym obserwatorem życia politycznego w Polsce i to mnie bardzo ucieszyło i wzruszyło

- powiedział Adam Borowski.

- To, że my tam (na spotkaniu z prezydentem Joe Bidenem) będziemy oddzielną grupą, specjalnie zaproszoną przez prezydenta poprzez jego ambasadora, to jest duże wyróżnienie i jednocześnie zobowiązanie – dodał.

Borowski wyraził zadowolenie z faktu, że „najważniejszy nasz sojusznik, gwarant naszego polskiego bezpieczeństwa dostrzegł, widzi i docenia i chce się z nami spotkać”.

Przewodniczący pruszkowskiego Klubu „Gazety Polskiej” Maciej Roszkowski, który wraz ze swoją żoną jest reprezentantem młodego pokolenia Klubowiczów także wyraził zadowolenie ze słów Brzezinskiego, podkreślając jednocześnie rosnącą rolę Klubów „GP”.

- Mnie bardzo cieszy to, że Kluby „Gazety Polskiej” są dostrzegane na arenie międzynarodowej. To jest bardzo budujące i pokazuje, że nasze środowisko ma siłę i jest szanowane, skoro ambasador Stanów Zjednoczonych podkreśla naszą rolę

– mówi nasz rozmówca.

Nawiązując do używanego niejednokrotnie w stosunku do Klubów „GP” określenia „archipelag polskości” wskazał na patriotyzm, który jest w jego ocenie „bardzo silnie akcentowany w ich działalności”. - Myślę, że to jest bardzo istotne, aby na tym gruncie budować naszą tożsamość i siłę; tym się kierujemy na co dzień w naszym działaniu – dobrem ojczyzny – podkreślił.

Maciej Roszkowski zadeklarował chęć uczestnictwa w spotkaniu z Bidenem wraz ze swoją małżonką, choć przyznał, że w ich przypadku nie będzie to łatwe ze względu na obowiązki rodzicielskie.

- Bardzo chcemy być na tym spotkaniu, ale mamy trójkę dzieci, więc jeżeli nam się uda je u rodziców zostawić – przyjdziemy! To jest wydarzenie historyczne i odbywające się w bardzo szczególnym momencie, podczas wojny na Ukrainie. Z medialnych doniesień wynika, że to właśnie będzie wiodącym tematem wystąpienia prezydenta Joe Bidena, a to jest ważne dla nas wszystkich

- ocenił nasz rozmówca.


Kluby „Gazety Polskiej” skupiają tysiące zaangażowanych w sprawy kraju patriotów, zarówno w Polsce jak i za granicą. Są one wzorcowym przykładem działania tzw. społeczeństwa obywatelskiego. Ich członkowie poświęcają swój czas i pracują za darmo dla Polski, co w dzisiejszej rzeczywistości nie jest częstym zjawiskiem i tym bardziej budzić musi podziw i szacunek.

W swoich codziennych działaniach członkowie Klubów skupiają się zarówno na pielęgnowaniu historii (w tym także na walce o prawdę historyczną) jak i na bieżących sprawach związanych z polityką. Kiedy trzeba, maszerują i protestują, ale ich powszednia działalność skupia się na organizowaniu spotkań dyskusyjnych z przedstawicielami świata polityki, dziennikarstwa, czy kultury, a także pielęgnowaniu miejsc pamięci w wielu krajach świata.

Kluby „Gazety Polskiej” odegrały szczególną rolę po katastrofie smoleńskiej. To właśnie dzięki nim odbywały się comiesięczne marsze pamięci upamiętniające ofiary tej bezprecedensowej tragedii.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Kluby Gazety Polskiej #Joe Biden #Mark Brzezinski #prezydent USA #USA

po