Kolejne wstrząsy były odczuwalne w Jordanii, Izraelu, Palestynie, a nawet na Cyprze. Szczególnie dramatyczna sytuacja jest w Syrii, w której trzęsienie nawiedziło Aleppo, a także Hamę, Latakię i Idlib. W związku z embargiem i nieuregulowaną sytuacją polityczną między reżimem Baszszara al-Assada a Zachodem i światem arabskim pomoc jest znacznie utrudniona. Dramat humanitarny w Syrii chcą wykorzystać Rosja i Iran, które wysyłają samoloty z ekipami ratunkowymi i pomocą, a rosyjskie kontyngenty w tym kraju wspomagają władze w akcji ratunkowej. Propaganda Putina bez skrupułów wykorzystuje tragedię Syryjczyków do wzmacniania swojego wizerunku na Bliskim Wschodzie i w krajach muzułmańskich. Media proreżimowe i rosyjskie oskarżają Zachód o nieudzielanie pomocy Syryjczykom, choć to Moskwa jest odpowiedzialna za nieuregulowanie relacji między Damaszkiem a Europą, USA i światem arabskim.