Wydawać by się mogło, że po tym, jak Grzegorz Schetyna stwierdził, że rząd PO-PSL nie podniósł wieku emerytalnego, Polaków już nic nie zdziwi. Ale wtedy pojawia się ona - Małgorzata Kidawa-Błońska, która kolejny program wprowadzony przez rząd Zjednoczonej Prawicy przypisała... sobie i swoim kolegom.
Przedstawiciele totalnej opozycji nie mają ostatnio szczęścia do swoich występów w mediach. Polacy jeszcze nie zdążyli zapomnieć o wpadce Grzegorza Schetyny, który stwierdził, że rząd Donalda Tuska nie podniósł wieku emerytalnego, a na horyzoncie pojawia się już Małgorzata Kidawa-Błońska. Z jeszcze większą rewelacją!
Polityk PO pytana była w radiu RMF FM o to, co jej partia zaproponuje Polakom, by na nich zagłosowali.
Platforma zaproponuje im to, że będą mogli czuć się w Polsce bezpiecznie, że będą mieli dostęp do tanich kredytów, do mieszkań...
- mówiła Kidawa-Błońska.
W słowo wszedł jej Robert Mazurek przypominając, że za rządów PO tego nie było.
Przepraszam, był program Mieszkanie Plus. Bardzo pana przepraszam
- wypaliła na to polityk.
Po tych słowach prowadzący nie mógł powstrzymać śmiechu.
Niech się pani nie gniewa, ale Mieszkanie Plus, to jest program PiSu - przypomniał.
😂😂😂😂 pic.twitter.com/hc2j5HcAdm
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) January 12, 2023
Ostatecznie Kidawa-Błońska przypomniała sobie, że program nazywał się Mieszkanie dla Młodych.
Kidawa: śmieszą mnie pytania o program.
— Edyta Kazikowska (@ekazikowska) January 12, 2023
Mazurek: śmieszą panią pytania o program?
Kidawa: tak.
Posłuchajcie do końca ;) pic.twitter.com/6xVYloJOLS