Prezydent Estonii Alar Karis uczcił we wtorek rocznicę zakończenia wojny o niepodległość, którą siły estońskie toczyły w latach 1918-20 z Rosją Sowiecką. Przebywając w graniczącej z Rosją Narwie, podkreślił, że „to właśnie tutaj zaczyna się wolność” - przekazał dziennik „Postimees”.
Narwa wybrała na swoje motto: „Europa zaczyna się tutaj”. Zgadza się, europejska przestrzeń myśli zaczyna się tu. Ale hasłem Narwy może być również: „Wolność zaczyna się tutaj”, bo rzeczywiście, to tutaj przebiega linia podziału, gdzie po jednej stronie jest wolność, a po drugiej wolności nie ma. To już nie jest idea, ale linia polityczna, która stawia nas na pierwszych metrach wolności.
- podkreślił Karis.
Prezydent Estonii odniósł się również do znaczenia międzynarodowych traktatów oraz członkostwa w NATO w kontekście zagwarantowania bezpieczeństwa w regionie.
Patrząc na nasze siły zbrojne i stojące tutaj obok jednostki sojusznicze, widzimy, jak silne jest bezpieczeństwo Estonii. Poza naszą wolą i zdolnością do samoobrony mamy też siłę i jedność Unii Europejskiej i NATO, by wspólnie bronić wolności państw członkowskich.
- zapewnił estoński prezydent.
Podczas uroczystości upamiętniających estońską wojnę o niepodległość w Tallinie Hanno Pevkur, minister obrony Estonii, powiedział:
Dziś to Ukraińcy walczą przeciwko siłom ciemności w swojej wojnie o niepodległość. To, co działo się wówczas na frontach Estonii, w pewnym sensie przypomina dzisiejszą Ukrainę, z tym, że na Ukrainie to wszystko dzieję się niestety w znacznie większej skali.
- dodał estoński minister.