Cudzoziemcy chcą do Polski. Nielegalnie!
Kolejna grupa, tym razem 56 cudzoziemców próbowało wczoraj przedostać się z Białorusi do Polski. Inni przedarli się na nasze terytorium przez rozlewiska granicznej rzeki Leśna Prawa – podała Straż Graniczna w raporcie z minionej doby. Zatrzymano też trzech kolejnych tzw. kurierów nielegalnych imigrantów.
W okolicach Białowieży (woj. podlaskie) dziewięciu obywateli Etiopii przeprawiło się w rozlewiskach rzeki Leśna Prawa – podała SG w sobotę rano na Twitterze.
W dn.16.12 do🇵🇱próbowało nielegalnie przedostać się z🇧🇾56 os.#PSGBiałowieża 9 ob.Etiopii przeprawiło się w rozlewiskach #LeśnaPrawa#PSGNarewka ob.Gruzji przyjechał po 16 ob.Afganistanu#PSGNowyDwór ob.Kazachstanu-po 7 ob.Egiptu#PSGMielnik ob.Ukrainy-po 3 ob.Syrii i 3 ob.Iraku. pic.twitter.com/Ttg30g7lmm
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) December 17, 2022
Zatrzymani kurierzy to Gruzin, Ukrainiec i obywatel Kazachstanu, którzy przyjechali łącznie po 29 osób pochodzących z Afganistanu, Egiptu, Syrii i z Iraku. W tym roku funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali blisko 400 pomocników i organizatorów nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej.
Trwa instalowanie bariery elektronicznej, która ma być uzupełnieniem stalowego ogrodzenia zbudowanego na 186 kilometrach granicy z Białorusią. Bariera elektroniczna ma mieć 206 km i obejmie również odcinki, gdzie stalowego ogrodzenia nie ma, np. graniczne rzeki.
Gotowe są już jej trzy pierwsze odcinki o łącznej długości 55 km, wyposażone m.in. w kamery dzienno-nocne i termowizyjne. Trwają odbiory techniczne kolejnych. Według zapowiedzi MSWiA do końca roku powinna być oddana do użytku cała bariera elektroniczna.
Od 1 lipca na Podlasiu obowiązuje – wydany przez wojewodę – zakaz zbliżania się do granicy polsko-białoruskiej na odległość mniejszą niż 200 metrów. Z wnioskiem o jego wprowadzenie wystąpił komendant Podlaskiego Oddziału SG. Po kolejnym przedłużeniu przez wojewodę zakaz obowiązuje obecnie do końca roku w całym województwie, z wyjątkiem odcinków granicy przebiegających na rzekach.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
