Choć Putin, swoje zbrodnie ubiera w ładne słowa, jego propagandyści prawdę znają. "Zabijemy wszystkich, okradniemy wszystkich. Wszystko będzie tak, jak lubimy" - mówił po podpisaniu przez rosyjskiego dyktatora dekretu o nielegalnej aneksji części terytorium Ukrainy, propagandysta Kremla WładlenTatarski. Zwolenników takiej Rosji, jest znacznie więcej.
Wczoraj Władimir Putin podjął decyzję o uznaniu części ukraińskich ziem, terytorium Federacji Rosyjskiej. Chodzi o obwody doniecki, ługański, chesroński i zaporoski, gdzie wcześniej odbyły się pseudoreferenda, w których mieszkańcy oddawali głosy w obawie o własne życie. Po tym spektaklu, wraz z marionetkowymi władzami obwodów, podpisany został specjalny dekret.
Party in hell. pic.twitter.com/NV7v40Fv94
— NEXTA (@nexta_tv) September 30, 2022
Przywódca rosyjskiego reżimu podczas swojego przemówienia mówił o wyzwoleniu Ukrainy, a już chwilę po jego wystąpieniu do sieci trafiły materiały, które pokazały, co to oznacza w rzeczywistości.
„Pokonamy wszystkich, zabijemy wszystkich, okradniemy wszystkich. Wszystko będzie tak, jak lubimy”
– mówił w "przesłaniu do Internautów" propagandowy bloger Władlen Tatarski.
"We will defeat everyone, we will kill everyone, we will rob everyone. Everything will be as we like": this video was recorded by the pro-Kremlin blogger Vladlen Tatarsky from the Kremlin hall. pic.twitter.com/YU8R7Dl0fI
— NEXTA (@nexta_tv) September 30, 2022
Zwolenników nielegalnego przyłączenia ukraińskich obwodów do Rosji i eskalacji mordów na Ukrainie jest znacznie więcej. Pokazuje to publiczność propagandowego koncertu, który odbył się z okazji łamania międzynarodowego prawa przez Władimira Putina. "Cena nas nie obchodzi" - śpiewali zebrani na Czerwonym Placu.
Thousands of war supporters sing "We won't care about the price" on Red Square in Moscow pic.twitter.com/IwzQZlffOz
— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) September 30, 2022
Aneksja wywołała światowe oburzenie. Głos w tej sprawie zabrał m.in. szef NATO, który stwierdził, że to "to najpoważniejsza eskalacja od początku wojny", jednak Sojusz Północnoatlantycki nie przestanie wspierać Ukrainy w jej koniecznej walce o suwerenność.
"Stoltenberg powiedział, że jeśli Ukraina przestanie walczyć, zniknie jako państwo. Co za cyniczny chłopak. Jeśli Ukraina nie przestanie walczyć, znaczna część Ukraińców zniknie"
– skomentował wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej oraz były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew.
Rosyjski propagandysta odniósł się również do wniosku Ukrainy o przyspieszone dołączenie do Sojuszu Północnoatlantyckiego. W tym przypadku, również zastrasza eskalacją konfliktu. Jego zdaniem, to "błaganie o III wojnę światową".