Władze ukraińskie wycofały akredytację irańskiemu ambasadorowi Manouchehrowi Moradiemu, a także zdecydowały o redukcji personelu irańskiej placówki w Kijowie. Jest to odpowiedź Ukrainy na dostarczenie przez Teheran dronów kamikaze Shahed 136, które Rosja wykorzystuje na froncie. W niedzielę taki właśnie dron uderzył w sztab armii ukraińskiej w Odessie.
Już w zeszłym tygodniu strona ukraińska podała, że siedem dronów produkcji irańskiej zostało zestrzelonych w okolicach Mikołajowa. W komunikacie MSZ stwierdzono, że Ukraińcy uważają dostarczenie dronów Rosji za akt nieprzyjacielski i stojący w sprzeczności z wcześniejszymi zapewnieniami strony irańskiej o zachowaniu neutralności w wojnie Ukrainy z Rosją. Natomiast prezydent Wołodymyr Zełenski, uznany przez „Jerusalem Post” za najbardziej wpływowego Żyda w tym roku, skrytykował postawę Izraela, który zaoferował dostawy broni dopiero po tym, jak Iran dostarczył drony Rosji. Fronty bliskowschodnie zaczęły przechodzić też przez Ukrainę.