Nie milkną echa skandalicznego wpisu europosła Radosława Sikorskiego, który na swoim Twitterowym profilu zamieścił „podziękowania” dla USA we wpisie ze zdjęciem wycieku z gazociągu Nords Stream, sugerując tym samym odpowiedzialność Waszyngtonu. „Uderzanie w sojusz PL-USA w czasie wojny na Ukrainie nie można inaczej nazwać jak właśnie zdradą stanu” – oznajmił poseł Kazimierz Smoliński, Przewodniczący sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych.
„Dziękujemy Wam, USA” - napisał europoseł Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski na Twitterze, dołączając zdjęcie miejsca wycieku gazu z Nord Stream.
Tym sposobem polityk zasugerował, że za zamachem na gazociąg stoją Amerykanie. Pojawiły się już pierwsze komentarze, jak Macieja Wąsika (wiceszefa MSWiA), który napisał "Możecie być pewni. Ten wpis obiegnie wszystkie rosyjskie media". Tak też się stało. Błyskawicznie wpis Sikorskiego zaczęto kolportować na rosyjskim Telegramie.
„https://niezalezna.pl/459026-wpisy-sikorskiego-pozywka-dla-rosyjskiej-propagandy-za-wyciek-gazu-z-nord-stream-dziekuje-usa”
- napisał poseł PiS Kazimierz Smoliński.
To co zrobił dziś Sikorski spełnia wszelkie znamiona zdrady stanu. Uderzanie w sojusz PL-USA w czasie wojny na Ukrainie nie można inaczej nazwać jak właśnie zdradą stanu. Ten człowiek był w MSZ za czasów Tuska. Takie Tusk ma kadry. Ci ludzie nigdy do władzy wrócić nie mogą.
— Kazimierz Smoliński (@KaziSmolinski) September 27, 2022
Do wpisu Sikorskiego odniósł się w rozmowie z red. Katarzyną Gójską w Telewizji Republika Jacek Saryusz-Wolski. Europoseł PiS stwierdził, że publikowanie tego typu wpisów „jest niepoważne”, zwłaszcza, że mówimy o wpisie zamieszczonym przez byłego szefa polskiej dyplomacji.
Z kolei zdaniem pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Stanisława Żaryna, wpis Radosława Sikorskiego uwiarygadnia te kłamstwa i jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski.