10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Ks. Isakowicz-Zaleski o odwołaniu polskiego biskupa: Nic tak nie oczyszcza jak prawda

Nuncjusz apostolski w Dominikanie arcybiskup Józef Wesołowski został odwołany ze stanowiska, w związku z oskarżeniami o pedofilię - poinformował rzecznik Watykanu ks.

Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Nuncjusz apostolski w Dominikanie arcybiskup Józef Wesołowski został odwołany ze stanowiska, w związku z oskarżeniami o pedofilię - poinformował rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi, potwierdzając doniesienia mediów. Decyzję podjął papież. - Pozytywną stroną tej sprawy jest to, że Watykan nie robi różnicy, że nawet nuncjusz papieski jest odsuwany na bok, a sprawa jest badana. Nie ma tutaj zwłoki. Ojciec Święty, gdy się dowiedział o tej sprawie - zareagował natychmiast - mówi portalowi niezalezna.pl, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Sprawa abp Józefa Wesołowskiego jest bolesną dla polskich katolików; pojawiły się zarzuty pedofilii polskiego księdza, watykańskiego dyplomaty, nuncjusza apostolskiego na Dominikanie. Jak ksiądz traktuje te informacje?
Jest to zaskakująca sprawa, dlatego, że dyplomacja watykańska słynie z tego, że bardzo starannie dobiera osoby w swoich strukturach i nuncjusz apostolski ma być osobą poza wszelkimi podejrzeniami. On reprezentuje przecież Ojca Świętego wobec danego kraju. Zaskoczenie polega na tym, że zarzuty postawione nuncjuszowi są niesłychanie poważne. Rodzi się pytanie: czy nikt i nic w tej sprawie nie wiedział i trzeba było interwencji episkopatu Dominikany, aby strona watykańska się tym zainteresowała.

Reakcja papieża, który stara się oczyszczać Kościół z takiego brudu była szybka.
Tak, to jest pozytywna strona tej sprawy, że Watykan nie robi różnicy, że nawet nuncjusz papieski jest odsuwany na bok, a sprawa jest badana. Nie ma tutaj zwłoki. Ojciec Święty, gdy się dowiedział o tej sprawie - zareagował natychmiast. Mam nadzieję, że papież Franciszek wszystko wyjaśni i zostanie to podane do wiadomości publicznej, bez względu czy jest to arcybiskup czy nuncjusz.

Czy Kuria Krakowska powinna zająć tutaj stanowisko?
Myślę, że nie, że on 33 lata temu został wydelegowany do innej pracy w dyplomacji watykańskiej. Jest wyświęcony na terenie tej diecezji, ale nie posługiwał dla niej. W interesie wszystkich księży, którzy kończyli to samo seminarium duchowne jest to, aby wyjaśnić sprawę. Aby uciąć te zbitki medialne, kapłan z Krakowa, z papieskiego miasta, skandal, pedofilia w mieście papieskim... Jeśli więc przygotowujemy się do takich dwóch wydarzeń jak kanonizacja Jana Pawła II i Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, to trzeba to jak najlepiej i najszybciej wyjaśnić. Zarzuty o pedofilię wobec nuncjusza wywodzącego się z diecezji są przecież gratką, dla tych, którzy chcą budować całą gamę zarzutów, również fikcyjnych. Nic tak nie oczyszcza jak prawda. Najgorsze byłoby rozmycie tej sprawy, bo zostanie ona wykorzystana przeciwko Kościołowi. Dla samego zainteresowanego jest to również ważne, aby sprawę wyjaśnić do końca. Jest też coś takiego jak domniemanie niewinności. Jeżeli okaże się jednak winny, to trzeba podjąć procedurę opisaną w watykańskich dokumentach.

 



Źródło: PAP,niezalezna.pl

JW