Oczko w głowie Trzaskowskiego solą w oku Tuska? Media: Szef PO jest zazdrosny o Campus
O wewnętrznym wyścigu na lidera Platformy Obywatelskiej mówi się od dawna. Jednak, jak donosi "Wprost", napięcie pomiędzy Rafałem Trzaskowskim a Donaldem Tuskiem ma być podsycane przez imprezę organizowaną przez tego pierwszego. Szef PO ma zazdrościć partyjnemu koledze "sukcesu".
Służący głównie do ataków na rząd i Kościół w licznym gronie opozycji i jej zwolenników, Campus Polska Przyszłości, to oczko w głowie prezydenta Warszawy i wiceszefa PO Rafała Trzaskowskiego. Wspomniany przekaz wydarzenia prezentował się tak przynajmniej w ubiegłym roku, a zapowiadani na tę edycję goście, wskazują, że nurt imprezy raczej się nie zmieni.
Jednak, jak się okazuje, partyjny kolega Trzaskowskiego, Donald Tusk, "wyraźnie nie chce, żeby campus znów był udany". Według pragnącego zachować anonimowość polityka opozycji, zazdrość o imprezę jest powodem sporów w Platformie Obywatelskiej.
"Szef PO najwyraźniej jest zazdrosny o imprezę prezydenta Warszawy i wyraźnie nie chce, żeby campus, który odbędzie się pod koniec sierpnia, znowu był udany. Nic zatem dziwnego, że Trzaskowski ma o to do niego żal"
- mówi rozmówca tygodnika "Wprost".
Pomysły Tuska nie dla przedsiębiorców
Portal "Wprost" pisze również o innym podziale, tym razem ma dotyczyć elektoratu Platformy. Przedsiębiorcy, czyli ważna część wyborców partii mają narzekać na promowany przez Tuska czterodniowy tydzień pracy.
"Ludzie, którzy prowadzą małą działalność gospodarczą i np. zatrudniają trzech pracowników, musieliby zatrudnić czwartego, gdyby tydzień pracy został ustawowo skrócony do czterech dni. W ten sposób koszty ich działalności by wzrosły, a dochody niekoniecznie. Nic dziwnego, że nie ucieszyli się z zapowiedzi Donalda Tuska"
- przekazuje rozmówca "Wprost".
Źródło: wprost.pl, tvp.info, niezalezna.pl
