Odśnieżanie zasypanego śniegiem chodnika lub podjazdu może mieć poważne konsekwencje zdrowotne? Ostrzegają przed tym kardiolodzy. Wraz z nadejściem zimy Amerykańskie Towarzystwo Serca (American Heart Association - AHA) ostrzegło sercowców przed nierozważnym odgarnianiem śniegu z podjazdu czy chodnika. Podkreślają, że odśnieżanie to duży intensywny wysiłek, który, zwłaszcza w kontekście niskiej temperatury, może doprowadzić do incydentu sercowo-naczyniowego. Jeśli więc masz chory układ krążenia odśnieżaj z głową lub… poproś sąsiada – radzą amerykańscy naukowcy.
Odgarnianie śniegu można porównać do szczytowego wysiłku podczas próby wysiłkowej, zatem powoduje znaczne obciążenie serca. Jeśli zaś odśnieża ktoś, kto generalnie prawie się nie rusza, ryzyko zawału jest wysokie.
- ostrzega kardiolog Luke Laffin z Cleveland Clinic.
Barry Franklin, autor ostrzeżenia AHA dla sercowców dotyczącego ryzyka związanego z odśnieżaniem, zwrócił w nim uwagę na dodatkowy czynnik związany z pogodą. Niskie temperatury powodują wzrost ciśnienia skurczowego przy jednoczesnym kurczeniu się naczyń krwionośnych. Jego zdaniem w Stanach Zjednoczonych co roku umiera setki osób, które z chorym sercem podjęły się szybkiego (nierozważnego) odśnieżania.
Polski kardiolog prof. Artur Mamcarz, kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podkreśla jednak, że u osób, które zwykle się nie ruszają, każdy intensywny wysiłek podnosi znacząco ryzyko sercowo-naczyniowe.
Jeśli ktoś siedzi w domu przez całe miesiące, a nagle śnieg spadnie i taka osoba rusza do szybkiego odśnieżania chodnika czy podjazdu, to rzeczywiście, ilość wysiłku fizycznego jest wówczas tak duża, że generuje to zwiększone ryzyko sercowo-naczyniowe. Innymi słowy, chodzi o podjęcie wysiłku nieadekwatnego do możliwości organizmu. Zresztą, nie chodzi tu konkretnie o śnieg. To ryzyko jest wysokie także na przykład przy ładowaniu węgla do piwnicy.
- mówi prof. Mamcarz.
Przede wszystkim należy ruszać się przez cały rok. Oczywiście z głową, zatem w razie przebycia zawału – zgodnie z indywidualnymi zaleceniami od profesjonalisty medycznego.
Aktywność fizyczna jest nie tylko profilaktyką, ale i lekiem.
- wyjaśnia specjalista.
Ktoś ze stwierdzonymi problemami sercowymi powinien przestrzegać zaleceń swojego lekarza, czyli m.in. stosować przepisane leki, odpowiednią dietę i… aktywność fizyczną właśnie.
Specjaliści z Cleveland Clinic podpowiadają zaś, że odśnieżać należy z głową, czyli: