Sceny jak z filmu rozegrały się na pokładzie jednego z samolotów lecących do Polski. Lot z Gruzji do Polski realizowany 1 stycznia został nagle przerwany. Powód? Samolot linii WizzAir musiał lądować w trybie awaryjnym w Rumunii, ponieważ jedna z pasażerek zaczęła rodzić.
Jak informuje - podaje RMF 24 Zdarzenie miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę (1/2 stycznia 2022). Samolot linii WizzAir, który leciał z Kutaisi w Gruzji do Gdańska, awaryjnie lądował w Rumunii na lotnisku w Kluż-Napoka. Według portalu boardingpass.ro kilkadziesiąt minut po starcie jedna z pasażerek zaczęła rodzić. Pilot zdecydował się na awaryjne lądowanie. Na lotnisku w Rumunii oczekiwała pomoc medyczna, a krótko po lądowaniu lekarze przeprowadzili akcję porodową. Maszynę zatankowano, a po upływie około godziny lot został wznowiony. Samolot wylądował w Gdańsku o godzinie 02:29.
To nie pierwszy raz, gdy na pokładzie samolotu WizzAir dochodzi do niecodziennej sytuacji. Na koniec 2021 roku samolot lecący z Danii do Bośni i Hercegowiny został przekierowany do Serbii, a dwóch pasażerów na wieść o zmianie trasy zdecydowało się na otwarcie drzwi lecącej maszyny.