Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

"To są stare rzeczy". Tak mówił portalowi Niezalezna.pl stalinowski zbrodniarz w swojej ostatniej rozmowie z prasą

Przypominamy wywiad Macieja Marosza, któremu w 2018 r. udało się porozmawiać ze stalinowskim sędzią Stefanem Michnikiem po ogłoszeniu wobec niego Europejskiego Nakazu Aresztowania. - Nie mam na ten temat nic do powiedzenia. To są stare rzeczy. Tu już szwedzki sąd wydał decyzję, że się nie zgadza na ekstradycję i koniec! Reszta mnie nie interesuje - mówił wówczas.

Telewizja Republika, kadr z programu "Koniec systemu"

Zmarł Stefan Michnik - kapitan Ludowego Wojska Polskiego, sędzia i adwokat, działacz komunistyczny, informator i rezydent Informacji Wojskowej. O śmierci odpowiedzialnego za sądowe zbrodnie komunistyczne agenta poinformowała w nekrologu "Gazeta Wyborcza". Adam Michnik napisał w nim: "mój brat wiele wycierpiał z mojego powodu, choć nie z mojej winy".

Przypominamy ostatni wywiad ze Stefanem Michnikiem, którego udzielił portalowi Niezalezna.pl, w którym odnosił się do wydania wobec niego Europejskiego Nakazu Aresztowania. 

Nie mam na ten temat nic do powiedzenia. To są stare rzeczy. Tu już szwedzki sąd wydał decyzję, że się nie zgadza na ekstradycję i koniec! Reszta mnie nie interesuje 

- mówił pewny siebie Michnik. 

Dopytywaliśmy o którą decyzję szwedzkiego sądu mu chodzi - To było już dawno, kilka lat temu - powiedział. 

Zapytaliśmy, czy w związku z postawą szwedzkiego wymiaru sprawiedliwości jest dzisiaj spokojny i że do niczego już nie dojdzie w kwestii rozliczania go za przeszłość.

Do czego może dojść? Mnie to nie interesuje

- podkreślił Stefan Michnik.

Pytaliśmy czy chociaż czuje się winny, bo zarzuty dotyczą 30 przestępstw

Na ten temat nie będę rozmawiał z nikim. Dziękuję 

- zakończył rozmowę.


W 2016 r. także udało nam się skontaktować z bratem naczelnego "Gazety Wyborczej". Wtedy mówił o akcjach Komitetu Obrony Demokracji jako o nieposłuszeństwie obywatelskim, które jest piękną ideą. Przekonywał też, że impeachment prezydenta Andrzeja Dudy przy poparciu ludu jest możliwy, a PiS powinien zostać zmieciony. Jak się też wtedy okazało, ów stalinowski zbrodniarz pozostawał w kontakcie ze swoim bratem Adamem Michnikiem, który mimo zapracowania odwiedzał go w Szwecji.

 

 



Źródło: Niezalezna.pl

Maciej Marosz,Adrian Siwek