W ciągu ostatnich miesięcy odnotowano najwięcej zachorowań na grypę od wielu lat. Od początku tego roku z powodu grypy zmarło 117 osób, tysiące było hospitalizowanych. Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar przyznaje, że w obecnym sezonie grypowym jest o wiele więcej chorych niż kiedy ogłoszono pandemię wywołaną wirusem A/H1N1 tzw. świńskiej grypy.
-
Wydaje się, że ogłoszenie pandemii było wtedy przedwczesne. Przez to wiele osób nabrało mylnego przekonania, że grypa nie jest taka straszna. Widzimy, że spada liczba szczepień na grypę - powiedział Bondar.
Rzecznik GIS podkreślił, że sezon grypowy jeszcze się nie skończył i nadal występuje duża liczba zachorowań. Dodał, że
kolejny wzrost zachorowań możliwy jest po zmianie pogody na bardziej wiosenną i wzroście temperatury.
Z danych Państwowego Zakładu Higieny wynika, że w
pierwszych trzech tygodniach marca zarejestrowano ponad
289 tys. zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.
Eksperci podkreślają, że przypadków zgonów z powodu grypy może być o wiele więcej niż pokazują statystyki, gdyż w Polsce w dokumentacji medycznej przeważnie wpisuje się bezpośrednią przyczynę śmierci. W przypadku grypy często dochodzi do
groźnych powikłań związanych z niewydolnością układu oddechowego lub krążenia, które prowadzą do zgonu. W takich sytuacjach pierwotną przyczyną jest zakażenie wirusem grypy.
GIS przypomina, że w czasie nasilenia zachorowań na grypę
należy często myć ręce mydłem pod bieżącą wodą, unikać pocałunków i podawania dłoni, wietrzyć mieszkania oraz przebywać na świeżym powietrzu. Konieczne jest również systematyczne wietrzenie pościeli. Podczas kichania i kasłania należy zasłaniać usta, najlepiej jednorazową chusteczką. Ważne jest też unikanie dotykania błon śluzowych ust, oczu i nosa.
Grypa to ostra choroba zakaźna wywoływana przez różne szczepy wirusa grypy. Przenoszenie zarazka odbywa się drogą kropelkową, w czasie kaszlu, kichania, rozmowy itp. Objawia się przede wszystkim katarem, zapaleniem gardła, bólami głowy i mięśni oraz nagłą, wysoką gorączką.
Osoby chore na grypę powinny pozostawać w domach.
Choroba może prowadzić do poważnych powikłań, a nawet zagrażać życiu, zwłaszcza w przypadku osób z grup ryzyka. Zalicza się do nich osoby starsze, po 65. roku życia, przewlekle chorych, np. z chorobami układu oddechowego, krążenia czy cukrzycą, osoby po przeszczepach, zakażone wirusem HIV oraz dzieci poniżej drugiego roku życia i kobiety w ciąży.
Źródło: PAP
kp