Antifiarz zaatakował wysłannika polskich mediów w USA. "Zaczynają być agresywni"
Na Twitterze TVP Info pojawiły się dzisiaj dwa nagrania, na których widzimy agresywne zachowania zamaskowanych mężczyzn. "Antifa zaatakowała nowojorskiego dziennikarza oraz wysłannika portalu tvp.info" - czytamy w zamieszczonym wpisie. Już wczoraj informowaliśmy, że Antifa niezależnie od wyniku wyborów w USA zamierza wyjść na ulice.
#Antifa zaatakowała nowojorskiego dziennikarza oraz wysłannika portalu @tvp_info#wieszwięcej #WyboryUSA pic.twitter.com/AvH3suHOsJ
— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) November 4, 2020
Agresywne zachowania Antify w Waszyngtonie – relacja wysłanników portalu @tvp_info#wieszwięcej #Antifa #WyboryUSA pic.twitter.com/MdCIgA7wNj
— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) November 4, 2020
Jak informowaliśmy wczoraj na naszym portalu, zamieszki organizowane przez środowiska skrajnie lewicowe są prawdopodobne niezależnie od tego, kto wygra wybory prezydenckie w USA. W wielu miastach od tygodni trwały przygotowania na taką ewentualność.
Ekspert od spraw bezpieczeństwa Robert Lewis powiedział telewizji Fox News, że przekonanie, że uda się tego uniknąć, jeśli Biden wygra, jest całkowicie błędne. Zwrócił uwagę na to, że chociaż Partia Demokratyczna mniej lub bardziej otwarcie wspiera Antifę, to jej cele nie są partyjne w naturze i zwycięstwo kogoś takiego jak Biden w najmniejszym stopniu ich nie zrealizuje.
Ryan Mauro, ekspert od bezpieczeństwa w Clarion Project, ma inną teorię. Jego zdaniem to lewica zapoczątkuje przemoc, zwłaszcza w razie zwycięstwa Trumpa, chociażby przez ataki na jego zwolenników. Odpowiedzią na to będzie przeciwdziałanie skrajnej prawicy, która sama z siebie nie ruszyłaby na ulice, ale tak bardzo nienawidzi Antify, że bez wątpienia skorzysta z okazji do kontrataku. A to może oznaczać, że sytuacja błyskawicznie wymknie się spod kontroli.
Źródło: Twitter.com, niezalezna.pl
