Poseł Joanna Lichocka w dzisiejszym głosowaniu została odwołana z funkcji wiceprzewodniczącej sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. - W wyniku pomyłki technicznej dwojga posłów, nie uzyskaliśmy większości w tym głosowaniu. Atmosfera na komisji była skandaliczna - powiedziała portalowi Niezalezna.pl rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.
Wcześniej w rozmowie z Niezalezna.pl poseł Mariusz Kałużny powiedział, że nie mógł oddać głosu ze względu na problemy techniczne.
- To głosowanie nie jest zgodne z moją wolą. Jest kworum, byłem obecny, obserwowałem komisję, uczestniczyłem w niej. Problemy techniczne się zdarzają i tu się zdarzyły w momencie, w którym nie chciałem
- dodał.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy rzeczniczkę PiS Anitę Czerwińską.
- W wyniku pomyłki technicznej dwojga posłów nie uzyskaliśmy większości w tym głosowaniu. Nie było intencją i wolą tych posłów, by odwołać poseł Lichocką z funkcji wiceprzewodniczącej Komisji Kultury i Środków Przekazu, jak również nie jest wolą klubu PiS odwoływanie pani poseł z funkcji wiceprzewodniczącej komisji
- powiedziała w rozmowie z Niezalezna.pl Anita Czerwińska, która dodała, że klub rozważa interwencję w tej sprawie.
- Wynik głosowania jest wbrew naszej woli. Atmosfera na komisji była skandaliczna, opozycja używała argumentów niedorzecznych, była bardzo agresywna i używała mowy nienawiści
- podkreśliła poseł Czerwińska.