Poseł Joanna Lichocka w dzisiejszym głosowaniu została odwołana z funkcji wiceprzewodniczącej sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Posłowie podjęli tę skandaliczną decyzję, choć w tej samej komisji zasiadają osoby, którzy wzbudzają zdecydowanie więcej emocji.
Po jednym z posiedzeń Sejmu w lutym tego roku media społecznościowe zalał hejt wobec poseł Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej. To efekt "obscenicznego gestu" - jak twierdzili posłowie opozycji - jakiego miała się dopuścić. Sama posłanka tłumaczyła na Twitterze, że przesuwała "dwukrotnie palcem pod okiem, energicznie", bo była "zdenerwowana".
- Nie wykonałam żadnego złego gestu ani czynu. To, co opozycja sugeruje, wynika ze stopklatki, wyjętego urywka ruchu ręki. Nie miałam intencji robienia żadnego wulgarnego gestu i na filmach to widać
- mówiła parlamentarzystka.
Dziś sprawa znalazła swój ciąg dalszy na obradach Komisji Kultury i Środków Przekazu. Joanna Lichocka w głosowaniu została odwołana z funkcji wiceprzewodniczącej komisji. Powodem mógł być właśnie wspomniany "gest" sprzed kilku miesięcy.
Joanna Lichocka odwołana z funkcji wiceprzewodniczącej Komisji Kultury i Środków Przekazu. pic.twitter.com/RGYjt4weWi
— Wojciech Król (@wojciech_krol) July 24, 2020
W komisji wciąż pozostają na przykład Krzysztof Mieszkowski, Joanna Scheuring-Wielgus czy Joanna Senyszyn, słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi.
A tak wspomniana już poseł Senyszyn skomentowała głosowanie:
Komisja Kultury odwołała z funkcji wiceprzewod. pisłankę Lichocką, która podczas obrad Sejmu pokazała Polakom środkowy palec. 14:13 przy 1 wstrzym. Dodatek funkcyjny (1200zł miesięcznie) poszedł w PiS😂, ale dzięki przetrzymaniu wniosku od marca jeszcze przytuliła kilka tysięcy.
— Joanna Senyszyn (@senyszyn_joanna) July 24, 2020