"Co więcej, jak uzgodniliśmy to ze służbami prawnymi, ten mechanizm, który ma być wypracowany, będzie jednocześnie podlegał walidacji Rady Europejskiej. Rada Europejska - jest to tam wyraźnie napisane - to jednomyślność. Bez zgody Węgier, bez zgody Polski, bez zgody Grupy Wyszehradzkiej nic się tutaj nie zadzieje"
- powiedział szef rządu.
Z kolei Charles Michel, szef Rady Europejskiej powiedział, że "po raz w europejskiej historii nasz budżet będzie w jasny sposób powiązany z naszymi klimatycznymi celami, po raz pierwszy poszanowanie dla praworządności jest decyzyjnym kryterium dla wydatków budżetowych".
W rozmowie z Niezalezna.pl europoseł PiS Ryszard Czarnecki wyjaśnił, że "mamy gigantyczny sukces finansowy".
Takich pieniędzy nie dostaliśmy nigdy w historii i nie dostaniemy, bo już za jakieś 8-9 lat Polska stanie się płatnikiem netto, czyli będziemy wpłacać więcej do unijnej kasy, niż z niej brać
- dodał.