- Nie mogą naprawiać sytuacji gospodarczej ci, którzy ją popsuli. Nie mogą, bo są niewiarygodni - powiedział dziś na spotkaniu z mieszkańcami Kielc prezes PiS Jarosław Kaczyński. Odniósł się w ten sposób do propozycji Donalda Tuska, zawartych w tzw. drugim expose.
Zdaniem Kaczyńskiego Polska przez obecny kryzys powinna przejść suchą nogą ze względu na własną walutę, zapobiegliwość przedsiębiorców oraz zdrowy system bankowy. Dlatego - według prezesa PiS -
antykryzysowe postulaty Donalda Tuska brzmią niewiarygodnie.
Kaczyński przedstawił kielczanom swój pomysł -
„Alternatywy dla Polski”.
- Jeżeli pytamy o podział społecznego grosza, tego co corocznie wytwarzamy, to zasada równości inaczej rozumiana niż w socjalizmie musi być brana pod uwagę. Pewne minimum należy się wszystkim, może poza tymi, którzy odrzucają społeczne reguły - powiedział szef PiS. Jego zdaniem należy pamiętać
„o roli państwa, nienadmiernej, niewchodzącej tam, gdzie państwo nie powinno wchodzić, nieosłabiającej inicjatywy obywateli, ale państwa, które potrafi działać i bronić” zarówno w zakresie bezpieczeństwa międzynarodowego, jak i socjalnego.
Kaczyński powiedział, że obok bezrobocia największym problemem polskiej gospodarki jest „luka kapitałowa”, czyli sytuacja, w której młodzi ludzie, kończąc studia, nie mają ani zdolności kredytowej, ani pieniędzy na wystartowanie z własnym biznesem. Dlatego proponuje, by stworzyć program pomocy dla takich osób, udzielanej pod warunkiem zatrudnienia w nowo powstałym przedsiębiorstwie co najmniej jednego bezrobotnego.
Byłby to element wielkiego planu walki z bezrobociem, który skutkowałby stworzeniem 1,2 mln miejsc pracy. Szef PiS powiedział, że w poniedziałek odbędzie się szczegółowa debata na temat sytuacji na rynku pracy.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
oa