Jestem zaniepokojony sytuacją w polskim Sądzie Najwyższym, jeśli chodzi o stanowisko prezesa tej instytucji - powiedział dziś unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders podczas posiedzenia komisji prawnej Parlamentu Europejskiego. Przypomniał, że Komisja Europejska czeka na odpowiedź Polski w sprawie procedury naruszeniowej.
- W ubiegłym tygodniu KE uruchomiła procedurę naruszeniową w kwestii nowego prawa, dotyczącego sądownictwa w Polsce. To prawo podważa niezawisłość polskich sędziów i jest niezgodne z prymatem prawa unijnego
- powiedział. Dodał, że przepisy tego prawa m.in. uniemożliwiają polskim sądom bezpośrednie wykonywanie niektórych przepisów unijnego prawa, czy ochronę niezależności sądowniczej. Oznajmił, że KE czeka na odpowiedź Polski w tej sprawie.
- Jestem zaniepokojony sytuacją w Sądzie Najwyższym, jeśli chodzi o stanowisko prezesa (ten instytucji -red.)
- oświadczył Reynders.
Powiedział, że KE monitoruje środki wprowadzone w czasie pandemii przez różne państwa członkowskie dotyczące praworządności i praw podstawowych. Zapowiedział, że KE opublikuje we wrześniu raport na temat praworządności w Unii Europejskiej.