Ciekawe, jak zagłosuje opozycja
Rząd przyjął projekt ustawy antylichwiarskiej. Jeszcze w lipcu ma nad nią głosować parlament. Bardzo mnie ciekawi, jak rozłożą się głosy za i przeciw. Czy opozycja zachowa się przyzwoicie i poprze rządowy projekt, czy znów przedstawi się społeczeństwu jako siła trącąca najgorszymi zapaszkami III RP.
Zostawmy tymczasem politycznych bankrutów z liberalnej opozycji. Ustawa antylichwiarska, którą nie bez powodów promuje Ministerstwo Sprawiedliwości, jest potrzebna, żeby Polska stawała się krajem coraz bardziej bezpiecznym dla własnych obywateli. Przez lata ze zgrozą obserwowałem na polskiej wsi pod koniec wakacji chwilówkowe żniwa. Miłość do dzieci powodowała, że ubożsi rodzice decydowali się na pakt z bezwzględnymi wyrwigroszami. Także ludzie starsi, często na prośbę, niekiedy pod presją najbliższych, brali lichwiarskie kredyty. Lewicowo-liberalnym, postkomunistycznym tzw. elitom III RP to nie przeszkadzało. Przeciwnie, ponieważ ich ideologią było żerowanie na społeczeństwie, więc taką jego formę uznawały za akceptowalną. Miałem żal do Prawa i Sprawiedliwości, że tak długo czeka z dawno zapowiadaną ustawą. Z westchnieniem ulgi poczekam, aż to potrzebne prawo wejdzie w życie.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
