Przygotowania lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 r. nie przebiegały w zgodzie z obowiązującymi procedurami – zeznał biegły Paweł Góra przed Sądem Okręgowym w Warszawie, który prowadzi proces urzędników Donalda Tuska oskarżonych o zaniedbania w organizacji tragicznego lotu. Biegły wskazał też, że omijanie przepisów stosował koordynator organizacji lotu, oskarżony Tomasz Arabski.
O odstąpieniu od zastosowania obowiązujących procedur przy organizacji tragicznie zakończonego lotu do Smoleńska mówił w czwartek przed Sądem Okręgowym w Warszawie biegły w dziedzinie prawa lotniczego Paweł Góra. Został wezwany w procesie byłego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z lat 2007–2013 Tomasza Arabskiego i czwórki innych urzędników z ekipy Donalda Tuska.
Góra stwierdził, że głównym dokumentem, na którym opierała się organizacja lotu na uroczystości w Katyniu, była tzw. instrukcja HEAD wskazująca na postępowanie w wypadku transportu najważniejszych osób w państwie. W związku z ignorowaniem przez koordynatora lotu Tomasza Arabskiego obowiązujących przepisów przygotowań do transportu powietrznego delegacji z prezydentem dokonano na podstawie nieformalnego dokumentu. Było nim zapotrzebowanie z Kancelarii Prezydenta RP złożone szefowi KPRM w związku z przelotem polskiej delegacji na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Biegły stwierdził, że takie działanie stworzyło zagrożenie bezpieczeństwa lotu.
Wywołało przeświadczenie wśród innych podmiotów biorących udział w organizacji lotu będących na niższych szczeblach, że można pomijać przepisy, skoro nie są one respektowane już przez koordynatora
– powiedział. Stwierdził też, że nieprawidłowości przy organizacji lotu „w zasadzie występowały na wszystkich szczeblach”.
Do zaniedbań, które m.in. obciążają koordynatora organizacji lotu, biegły zaliczył brak pełnej wiedzy o stanie lotniska w Smoleńsku, m.in. czy będą na nim dostępne całe niezbędne wyposażenie oraz służby, gwarantujące bezpieczne przeprowadzenie operacji lotniczych.
Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"
Premier apeluje: Pilnujcie wyborów!
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 6 września 2018
Więcej w piątkowej "Codziennej" i na https://t.co/1HYRtWiDJA #Morawiecki @MorawieckiM @PremierRP @GPCodziennie @TomaszSakiewicz @RepublikaTV #GPC pic.twitter.com/EVNOwZaUEY