Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Oskarżeni w sprawie „dzikiej reprywatyzacji” mają tupet! Radny Lasocki: Niektóre argumenty są niegodne

Warszawski sąd nie uwzględnił dziś wniosków obrońców o umorzenie postępowania wobec czterech z siedmiu osób oskarżonych przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu ws. przejmowania nieruchomości w stolicy. - Te osoby nie mają moralnego prawa, by wywinąć się spod miecza temidy, ponieważ wyrządzili ludziom ogromną krzywdę - powiedział w rozmowie z niezalezna.pl warszawski radny PiS, Dariusz Lasocki.

Działka przy ulicy Siennej 29 (przed II wojną światową)
Działka przy ulicy Siennej 29 (przed II wojną światową)
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

W sprawie tej - określanej w mediach jako pierwsze z oskarżeń w tzw. dzikiej reprywatyzacji - wrocławska prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Warszawie w końcu marca tego roku. Objął on ojca i syna zajmujących się skupowaniem roszczeń i praw do stołecznych nieruchomości - Macieja M. i Maksymiliana M., znanego warszawskiego adwokata Andrzeja M., dwoje adwokatów występujących jako kuratorzy - Grażynę K.-B. i Tomasza Ż. - oraz dwóch rzeczoznawców majątkowych - Michała Sz. i Jacka R.

Wnioski o umorzenie spraw wobec swych klientów - jeszcze przed rozpoczęciem procesu - skierowali do sądu obrońcy: Macieja M., Maksymiliana M., Grażyny K.-B. oraz Tomasza Ż. Jak wskazywali obrońcy w akcie oskarżenia nie ma dowodów, tylko "poglądy" prokuratora.

Dariusz Lasocki w rozmowie z niezalezna.pl zaznacza, że każda osoba, której postawiono zarzuty ma uprawnienia, które wynikają z kodeksu postępowania karnego. "Te osoby starają się z tych uprawnień korzystać".

Według mnie te osoby nie mają moralnego prawa, by wywinąć się spod miecza temidy, ponieważ wyrządzili ludziom ogromną krzywdę. Przypominam, że zarzuty, które są im stawiane dotyczą szkody o równowartości 300 mln zł. Zamieszani są w to – mówię to z bólem jako radca prawny – także adwokaci i radcy prawni. Niektóre argumenty obrońców są moim zdaniem niegodne. Tak też stwierdził niezawisły sąd, nie uwzględniając wniosków o umorzenie sprawy

– powiedział nam radny PiS.

Żaden z czterech wniosków nie zasłużył na uwzględnienie, podjęcie takiego postanowienia byłoby przedwczesne - uzasadniał sędzia Tomasz Grochowicz oddalając wnioski obrony. Jak dodał, tylko "przeprowadzając dogłębne postępowanie dowodowe" w trakcie procesu można zweryfikować przedstawiony przez prokuraturę materiał, także w kontekście argumentów obrońców.

Liczę na to, że sąd będzie wyznaczał szybkie terminy, że adwokaci nie będą robić obstrukcji, a to postępowanie będzie papierkiem lakmusowym temidy – czy mamy sądy wolne, czy powolne

– ocenił Dariusz Lasocki.

Moim zdaniem w tej sprawie powinny zapaść szybkie wyroki, następnie wyroki prawomocne i powinno być raz na zawsze powiedziane, że w Warszawie krzywdy ludzkiej być nie może, a rządy które mamy obecnie w stolicy się skompromitowały

– zakończył polityk.

 



Źródło: niezalezna.pl

#reprywatyzacja #afera #oskarżenie #prokuratura #sąd #umorzenie śledztwa #Dariusz Lasocki

Michał Gradus