Polski sen młodych Amerykanów
Podczas pobytu na Florydzie przedstawiciele Legii mają okazję przyjrzeć się miejscowym zawodnikom. Mistrzowie Polski sprawdzają Briana Iloskiego, który ostatnie lata spędził w zespole UCLA Bruins, grającym w uniwersyteckiej lidze NCAA. Sezon zakończył z pięcioma bramkami zdobytymi w 16 meczach.
22-letni Amerykanin o macedońskich korzeniach ma 170 cm wzrostu i dopiero zaczyna zawodową karierę. Skrzydłowy, który z powodzeniem odnajduje się także na środku pomocy, był wyróżniającą się postacią w UCLA Bruins. Na początku stycznia wziął udział w obozie adidas MLS Player Combine, na który zaproszono 60 najbardziej rokujących graczy, którzy wciąż nie mieli szansy zagrać w profesjonalnych rozgrywkach. Obozy tego typu to ułatwienie dla skautów - w dużej mierze to właśnie tam znajdują piłkarzy, których później kontraktują poszczególne kluby MLS. Na MLS Player Combine pojawiają się też wysłannicy europejskich klubów, a w tym roku testy obejrzeli również przedstawiciele Legii.
Do ich notesów trafił wspomniany Iloski, który z obozu MLS przeniósł się na obóz Legii w Orlando. W rozmowie z serwisem Legia.net 22-latek dziękował Legii i agentowi za szansę jaką dostał. - To profesjonalny klub, a możliwość trenowania z warszawiakami jest świetnym doświadczeniem. Już teraz mogę powiedzieć, że gra jest zdecydowanie szybsza, a piłkarze błyskawicznie podejmują decyzje - stwierdził.
Postać agenta nie jest bez znaczenia - piłkarza reprezentuje mający serbskie pochodzenie Dejan Drobnjak, któremu łatwiej nawiązać relacje z chorwackim sztabem Wojskowych. Z kolei Michaelem Waclawem, amerykańskim napastnikiem testowanym przez Legię, opiekuje się urodzony w Chorwacji Danny Budimir.
Iloski i Wacław to niejedyni gracze z USA, jacy zostaną przetestowani przez Legię. Kolejni zostaną jednak sprawdzeni przez trenerów z drużyn młodzieżowych. W Warszawie pojawił się już 18-letni ofensywny pomocnik Amos Shapiro-Thompson, który od poniedziałku ćwiczy z rezerwami stołecznych. To jeden z najlepszych piłkarzy w USA w swojej kategorii wiekowej, który poznał już smak europejskiej piłki, przechodząc testy w Dinamie Zagrzeb. Tam właśnie poznał go obecny dyrektor Legii Ivan Kepcija, który zdecydował się dać młodemu piłkarzowi szansę także w Warszawie. Wczesną wiosną do Polski ma przylecieć także inny Amerykanin - tym razem o polskich korzeniach - Timothy Bielik, którego potencjał pozytywnie zaopiniował trener Romeo Jozak.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie - dodatek mazowiecki
