Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Transferowy zawrót głowy

Legia nie zwalnia tempa. Dopiero co umowy podpisali Eduardo da Silva i Domagoj Antolić, a w Warszawie zjawili się kolejni zawodnicy. Na trzy i pół roku z Legią związał się Czarnogórzec Marko Vesović, podobny kontrakt czeka na francuskiego obrońcę Williama Remy. Legia negocjuje też z lewym obrońcą z Francji.

Poza Eduardo Legia zakontraktowała trzech innych piłkarzy

Takiego okna transferowego dawno w Legii nie było. Przed rozpoczęciem przygotowań Dariusz Mioduski i jego ekipa zakontraktowali już czterech nowych zawodników, którzy mają wzmocnić Legię w rundzie wiosennej. Romeo Jozak ma ogromny komfort pracy - jeszcze rok temu Jacek Magiera dostał nowego napastnika, Tomasa Necida, na kilka dni przed wznowieniem rozgrywek.

Trzecim po Eduardu i Antoliciu bałkańskim wzmocnieniem mistrzów Polski został Marko Vesović. 26-latek po dłuższych negocjacjach dostał zielone światło, by odejść z HNK Rijeka. - Dla mnie był zdecydowanie najlepszym piłkarzem Rijeki w ostatnim sezonie. Niewiarygodny charakter, jego umiejętności w szybkiej, bezpośredniej grze są bardzo wysokie. Nasi kibice powinni go pokochać - ocenia Jozak. Czarnogórzec może grać zarówno na skrzydle, jak i na prawej obronie, w razie konieczności poradzi sobie też na lewej flance. W Legii porównują go z Bartoszem Bereszyńskim.

- Oglądałem Marko Vesovicia przez kilka lat w Rijece. Również w ubiegłym sezonie, kiedy zdobył z klubem mistrzostwo i puchar. Pozyskaliśmy piłkarza, który ma dużo jakości, może występować na wielu pozycjach i w wielu systemach. To najlepszy prawy obrońca w lidze chorwackiej, typ zwycięzcy, szybki, walczący, grający na dużej intensywności. Jestem bardzo szczęśliwy, że Vesović wzmocni nasz zespół i doda mu ducha walki na boisku - mówił Ivan Kepcija, dyrektor techniczny Legii.

Pomoc przy sprowadzeniu Vesovicia zaproponował Legii były kapitan Ivica Vrdoljak, który po zakończeniu kariery piłkarskiej zajął się pośrednictwem przy transferach. - To mój pierwszy transfer i jestem przekonany, że nie będzie pomyłką. Ufam Marko i nie obawiam się o to, czy odnajdzie się w Legii - mówi Chorwat serwisowi legia.net. - Jestem szczęśliwy, że taki klub był mną zainteresowany. Nie miałem wątpliwości, żeby zaakceptować ofertę Legii. To dla mnie duże wyzwanie, ale jestem świadomy, w jakim miejscu będę grał. Legia to zespół z dużym potencjałem - stwierdził sam piłkarz.

Legia wzmacnia też obronę - na środku defensywy ma od teraz rządzić William Remy, który w ostatnim czasie bronił barw Montpellier HSC.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie - dodatek mazowiecki

#William Remy #Marko Vesović

Małgorzata Chłopaś