Legia bierze gwiazdę
Eduardo Alves da Silva podpisał roczny kontrakt z Legią Warszawa. To bez wątpienia największe piłkarskie nazwisko, jakie trafia do klubu z Ekstraklasy. Transfer imponujący, ale i ryzykowny - były napastnik Arsenalu i Szachtara Donieck skończy w lutym 35 lat, a ostatni grał w piłkę w lipcu.
Eduardo da Silva zjawił się w Warszawie we wtorkowe popołudnie, jego przylot był możliwy dzięki rozległym kontaktom Romeo Jozaka. Piłkarz negocjował z chorwacką Rijeką, z którą jednak nie doszedł do porozumienia. Legia zdecydowała się to wykorzystać i ściągnąć snajpera, za którego dziesięć lat temu Arsenal wpłacił na konto Dinamo Zagrzeb niemal 14 mln euro. Piłkarz związał się z mistrzem Polski na rok, ale z opcją przedłużenia umowy o kolejne 12 miesięcy.
Urodzony w Brazylii napastnik trafił do Zagrzebia już w wieku 15 lat. Z Dinamem dwukrotnie sięgał po mistrzostwo, a w sezonie 2006/07 został królem strzelców ligi chorwackiej. 34 strzelone gole sprawiły, że Eduardo zainteresowały się największe firmy. Ostatecznie reprezentant Chorwacji (62 występy, 29 goli) trafił do "Kanonierów", gdzie w 69 spotkaniach zdobył 22 bramki. Potencjał miał zdecydowanie większy, jednak w 2008 roku jego kariera została przerwana brutalnym faulem, w wyniku którego doznał złamania stawu skokowego i zerwania wszystkich w nim więzadeł. Szokujące zdjęcia wygiętej pod kątem 90 stopni stopy piłkarza szybko obiegły świat.
Eduardo wrócił na boisko po niemal roku, ale furory w Anglii już nie zrobił. W 2010 roku podpisał kontrakt z Szachtarem Donieck, a gdy go wypełnił, wrócił do Brazylii.
O ubiegłorocznych występach w Atletico Paranaense chciałby jednak zapomnieć - najczęściej w ogóle nie łapał się tam do kadry meczowej, bądź zaczynał na ławce. Ostatni raz na boisku pojawił się w lipcu. - To wciąż piłkarz o olbrzymich umiejętnościach. Wierzę, że jego doświadczenie oraz głód bramek będą ogromnym atutem dla Legii, a jako światowej klasy zawodnik stanie się wzorem dla młodych piłkarzy w pierwszej drużynie i akademii - mówi jednak Jozak.
Zakontraktowanie 35-latka zaprzecza polityce odmładzania składu, jaką głosi w ostatnim czasie Legia. - Jednym z naszych głównych celów cały czas pozostaje odmłodzenie kadry, ale Eduardo to gracz światowego formatu, który może wnieść do drużyny olbrzymie doświadczenie i jakość. Bardzo przyda nam się jego wyjątkowa mentalność i charakter - zwycięzcy, profesjonalisty i gracza, przy którym rozwijać się będą inni, w szczególności zawodnicy młodzi – tłumaczy jednak motywację klubu dyrektor techniczny Ivan Kepcija.
- Legia to wielki klub z tradycjami, szanowany w całej Europie. Wiem, że liczą się tutaj tylko zwycięstwa. Grałem w świetnych zespołach i wiem, z jaką presją będę się mierzył. Liczę, że moje doświadczenie pomoże zespołowi w zdobyciu trofeów i będę wsparciem dla młodym piłkarzy - powiedział nowy zawodnik mistrza Polski.
- Bardzo się cieszę, że zawodnik tej klasy dołączył do Legii. Eduardo ma ogromne doświadczenie, wniesie do zespołu dużą jakość. Wiele lat występował na najwyższym poziomie, jego umiejętności przydadzą się w walce o najwyższe cele - powiedział trener Legii Romeo Jozak.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie - dodatek mazowiecki, niezależna.pl
