Dyrektor ukraińskiego IPN Wołodymir Wiatrowicz zatrzymał prace polskiego zespołu badawczego IPN na Ukrainie, wycofując pozwolenie na ekshumacje szczątków polskich ofiar. „Ukraiński IPN nie dąży do porozumienia ze stroną polską” – powiedział wiceminister MSZ Jan Dziedziczak. W jego ocenie działania dyrektora Wiatrowicza nie sprzyjają polsko-ukraińskiemu pojednaniu.
Problem polega na tym, że tak naprawdę ukraiński IPN, odpowiednik naszego, ze swoim przewodniczącym panem Wiatrowiczem, niestety nie jest partnerem, który dąży do porozumienia.
– tłumaczył w Polskim Radio Dziedziczak.
Jego zdaniem Wołodymir Wiatrowicz jest nacjonalistą „w najgorszym, wulgarnym tego słowa znaczeniu. (…) To osoba niesprzyjająca Polsce, niesprzyjająca polsko-ukraińskiemu pojednaniu, jest to osoba, która szuka tego, co dzieli”. Wiceminister uważa, że szef ukraińskiego IPN utrudnia działania stronie polskiej „przy najprostszej nawet operacji choćby oddania czci zmarłym”.
23 października na Ukrainie odbyło się spotkanie wicepremiera, ministra kultury prof. Piotra Glińskiego, wiceprezesa IPN prof. Krzysztofa Szwagrzyka i wiceministra spraw zagranicznych Bartosza Cichockiego z ukraińskim ministrem kultury Jewhenem Nyszczukiem oraz ministrem sprawiedliwości Ukrainy Pawłem Petrenką. Jak napisano w komunikacie MKiDN jednym z punktów wizyty było omówienie „stanu i perspektyw dialogu dwustronnego w obszarze historycznym”.
W tym roku IPN ma trudności w prowadzeniu poszukiwań miejsc pochówków Polaków na Ukrainie, w tym także ofiar zbrodni wołyńskiej. Zostały one wstrzymane przez stronę ukraińską pod koniec kwietnia br. Specjaliści z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, m.in. naczelnik Wydziału Kresowego dr Leon Popek, zamierzali na Ukrainie przeprowadzić ekshumacje szczątków w miejscowościach Ostrówki (ofiary zbrodni wołyńskiej), Tynne (żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza, którzy zginęli w walce z Sowietami po 17 września 1939 r.) oraz Hołosko we Lwowie (żołnierze Wojska Polskiego, którzy zginęli w obronie miasta).