– Do czasu, gdy prezydent Andrzej Duda będzie się upierał przy blokowaniu uzdrowienia sądownictwa, stary układ będzie ochraniał interesy „właścicieli” III RP – podkreślił w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Krzysztof Wyszkowski, komentując dzisiejszą decyzję sądu.
Krzysztof Wyszkowski ma przeprosić Lecha Wałęsę za swoje wypowiedzi w mediach, że przed kilku laty wygrał proces, który były prezydent wytoczył mu za nazwanie go był agentem SB ps. Bolek. Tak orzekł dziś Sąd Okręgowy w Gdańsku.
"Niewątpliwie w obecnych warunkach społecznych współpraca ze Służbą Bezpieczeństwa cechuje się negatywną oceną, na co wskazuje również treść komentarzy i debat toczących się pod publikacjami internetowymi, odnoszącymi się do informacji o wygranym procesie przez pozwanego. Dlatego pojawiające się co jakiś czas doniesienia o agenturze powoda, niestwierdzone dotychczas przez powołane do tego instytucje, są wyjątkowo dotkliwe dla osoby nagrodzonej Pokojową Nagrodą Nobla oraz byłego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podważając jego wiarygodność w opinii publicznej"
- ocenił w kuriozalnym oświadczeniu sąd.
Wyrok nie jest prawomocny. Na jego ogłoszeniu nie pojawiła się w sądzie żadna ze stron procesu. Wyszkowski zapowiedział apelację i zadedykował orzeczenie sądu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, „jako materiał do przemyśleń” na kolejne spotkanie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim ws. reformy sądownictwa.