10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Mamy najdroższe paliwa na świecie

Ceny paliw biją rekordy, ale to jeszcze nie koniec. Zdaniem prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych cena benzyny Pb 95 może osiągnąć poziom nawet 6 złotych. 

Ceny paliw biją rekordy, ale to jeszcze nie koniec. Zdaniem prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych cena benzyny Pb 95 może osiągnąć poziom nawet 6 złotych. 

W ocenie Haliny Pupacz, analizując wszystkie czynniki, które wskazują na wzrost ceny benzyny takie prawdopodobieństwo jest bardzo duże. Trudno jednak, jej zdaniem, jest przewidzieć czy nastąpi to za miesiąc czy później.

Halina Pupacz wyjaśnia, że powodem galopujących cen paliw w dużej mierze są działania spekulacyjne. 

Prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych zaznacza, że polskie władze nie mogą zbyt wiele zrobić jeśli chodzi o obniżenie cen paliw w Polsce, ale powinniśmy zająć się tym tematem na forum Unii Europejskiej. Dodała, że podczas naszej prezydencji powinniśmy próbować działać na rzecz zmniejszenia poziomu opodatkowania paliw w całej Unii. 

Dzisiaj na niektórych stacjach benzynowych w stolicy za litr benzyny bezołowiowej trzeba była zapłacić nawet 5 złotych 39 groszy za olej napędowy 5 złotych 20 groszy. Baryłka ropy kosztuje dziś ponad 116 dolarów.

Koncerny naftowe twierdzą, że winna jest droga ropa, dolar i podatki. Te ostatnie stanowią połowę ceny płaconej przez kierowców. Aby poprawić sytuację rząd mógłby na trzy miesiące obniżyć stawkę akcyzy - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Przez najbliższe dwa tygodnie taniej na pewno nie będzie. Sytuację pogorszyć może rozpoczynający się sezon huraganów w USA. Gdyby tamtejsze platformy były zagrożone, spekulanci momentalnie wpłyną na ceny ropy - mówi Rafał Zywert, analityk rynków terminowych z firmy Reflex.

Za wysokie ceny paliwa w całej Europie odpowiada Bruksela, która narzuca wysokość podatków zawartych w paliwie wszystkim krajom UE. Przez to mamy najdroższe paliwa na całym świecie - twierdzi Zywert.

W przypadku Polski dokładnie połowę ceny benzyny stanowią podatki: akcyza, opłata paliwowa i VAT. Minister finansów może wydać rozporządzenie, które maksymalnie na trzy miesiące obniża stawki akcyzy - tłumaczy Radosław Pietrzak, menedżer z firmy Deloitte.

Benzyna staniałaby wtedy o mniej więcej 30 gr, a olej napędowy - o 13 gr. To jednak nieopłacalne z punktu widzenia budżetu - traciłby 11 mln zł dziennie. Trzeba jednak pamiętać, że wyższe ceny paliwa obniżają konkurencyjność gospodarki i powodują wzrost cen.

 



Źródło:

Marek Nowicki