uzbrojenie
Kolejny “uśmiechnięty” sukces na kredyt. Ale wśród jego beneficjentów może zabraknąć Polski
Donald Tusk ogłosił dziś “sukces” w związku z przyznaniem Polsce środków w ramach unijnego funduszu na rzecz bezpieczeństwa (SAFE). Realne korzyści dla naszego kraju mogą być jednak iluzoryczne, bo – jak podkreśla w rozmowie z portalem Niezależna.pl poseł Bartosz Kownacki (PiS) - “chodzi o to, żeby kupować z wykorzystaniem polskiego potencjału przemysłowego”. - Rodzi się pytanie czy z pieniędzy polskich podatników będziemy wspierać przemysł Francji, Niemiec, Hiszpanii czy Włoch, bo się okaże, że spełniającego kryteria sprzętu w Polsce nie ma – wskazuje były wiceszef MON.
Planowane potężne cięcia na obronność. Kownacki dla niezalezna.pl: Nowy rząd zachęca do napadu na Polskę
To jest skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie ze strony MON-u, aby planować ograniczenie wydatków na obronność o 25 procent w latach 2025-2028. Powiedziałbym też, że szokujące, gdyby nie to, że znamy rządy PO z lat 2007-2015. Wtedy też nie byli w stanie wykorzystać kilkunastu miliardów z budżetu MON na zbrojenia. Nie ma więc w tym nic zaskakującego. Zaskakujące jest jednak to, że mamy wojnę u polskich granic, a wszyscy eksperci mówią, że w ciągu najbliższych kilku lat do wojny może dojść w Polsce – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Bartosz Kownacki.
Budujemy ścianę ognia - mówi prof. Grochmalski. "Największym zagrożeniem dla Europy jest Rosja"
Szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził dzisiaj (11 września) umowę ramową na pozyskanie wyrzutni na potrzeby 27 dywizjonów artylerii rakietowej systemu HOMAR-A. Za sprawą zawartych umów na HIMARS-y i K239 CHUNMOO, Wojsko Polskie będzie dysponowało około 800 nowoczesnymi systemami artylerii rakietowej. Jak zauważa prof. Piotr Grochmalski, taka liczba jest mocnym sygnałem kierowanym do Rosji oraz sojuszników. "Zestawy te dają realną zdolność do obrony granic i nieoddania kawałka polskiej ziemi oraz zmniejszą potencjalne straty po naszej stronie. Polska podkreśla przy tym, że pomimo istniejących zagrożeń buduje zdolności i potencjał, aby kapitał zagraniczny mógł funkcjonować w poczuciu bezpieczeństwa. W sytuacji, w której Francja i Niemcy zawiodły Polska deklaruje gotowość wzmocnienia swojej armii i przygotowuje się do roli jako państwa kluczowego dla europejskiego systemu bezpieczeństwa" - wyjaśnia ekspert.