To jest skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie ze strony MON-u, aby planować ograniczenie wydatków na obronność o 25 procent w latach 2025-2028. Powiedziałbym też, że szokujące, gdyby nie to, że znamy rządy PO z lat 2007-2015. Wtedy też nie byli w stanie wykorzystać kilkunastu miliardów z budżetu MON na zbrojenia. Nie ma więc w tym nic zaskakującego. Zaskakujące jest jednak to, że mamy wojnę u polskich granic, a wszyscy eksperci mówią, że w ciągu najbliższych kilku lat do wojny może dojść w Polsce – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Bartosz Kownacki.
TV Republika ujawniła dokument, z którego wynika, że MON planuje ograniczyć wydatki na obronność o 25 proc. (o ok. 57 mld złotych) w latach 2025-2028. Negatywnie zaopiniował to szef Sztabu Generalnego, gen. Wiesław Kukuła.
- Im Polska będzie silniejsza, tym ta szansa na wojnę będzie mniejsza, gdyż Siły Zbrojne RP będą odstraszać rosyjskiego agresora. My przez lata wzmacnialiśmy bezpieczeństwo, a ktoś je dzisiaj osłabia. Takimi działaniami obecny rząd zachęca do ataku na Polskę
- Dla mnie jest szokujące, że są politycy, którym w ogóle przychodzi do głowy w tej sytuacji, która się dzieje w Europie, ograniczać wydatki na obronność, a nie zwiększać. Te działania są przeciwko interesom Polski, ale również Polakom, którzy nie będą się czuli bezpiecznie - dodaje były wiceminister obrony narodowej.
Panie ministrze, w pismach które pokazała @RepublikaTV czarno na białym stoi, że planujecie zabrać armii 57 mld zł. Dzięki czujności gen. Kukuły, który sprzeciwił się tym planom, być może uda się zatrzymać drenaż budżetu Sił Zbrojnych RP. Niech Pan się odniesie do dokumentów, a… https://t.co/xuQ4Y6PiuT
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) July 4, 2024
Były wiceszef MON-u wskazuje, że te cięcia mogą wynikać z tego, że są u władzy ludzie, którzy nie potrafią rządzić.
U nich zawsze pieniędzy nie było, w tym na zbrojenia. Teraz rządzący również twierdzą, że nie ma dodatkowych środków na obronność. Mówi się o drastycznym zmniejszeniu wpływów do budżetu, co wpłynie również na możliwość realizacji zbrojeń
Jak podkreśla były wiceszef MON-u, jeżeli nie będzie tych dodatkowych środków, to nie może być mowy o budowaniu kilkusettysięcznych Sił Zbrojnych RP oraz realizacji wielu miliardowych kontraktów, w tym zakupu dodatkowych systemów obrony powietrznej
Możemy mieć do czynienia z „armią wydmuszka”, która nie będzie posiadała sprzętu, którym będą mogli bronić Polaków
Prezentowany dokument nie dotyczy "wydatków na obronność" w relacji do tegorocznego budżetu, tylko obcinania finansowania centralnych planów rzeczowych (CPR) w następnych latach.
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) July 4, 2024
Czy są takie plany? Czy MON wysłał taki projekt do uzgodnienia w SG? Polacy mają prawo wiedzieć. https://t.co/qhEgHe3bN4 pic.twitter.com/7cymZQ4lni