Z inicjatywy Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Federacji Pracodawców Ukrainy (FRU) toczą się rozmowy między polskimi a ukraińskimi przewoźnikami. - Pozostało niewiele kwestii spornych - mówi portalowi Niezalezna.pl Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP.
Organizatorzy protestu przewoźników zapowiedzieli przywrócenie blokady przed przejściem granicznym w Dorohusku. To skutek uchylenia przez sąd decyzji wójta o rozwiązaniu zgromadzenia. Protesty trwają nadal przed przejściami w Hrebennem, Korczowej oraz Medyce. Ten ostatni jest organizowany przez rolników z organizacji „Oszukana wieś”. Z protestującymi spotykali się m.in. nowy minister infrastruktury Dariusz Klimczak oraz Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa. Dotąd te rozmowy nie przyniosły jednak rozwiązania sporu.
Niezależnie w negocjacjach między polskimi a ukraińskimi przewoźnikami pomagają ZPP i FRU. Celem tej platformy negocjacyjnej jest opracowanie zestawu wspólnych rozwiązań, które mają pomóc rządom obu krajów osiągnąć wzajemnie korzystny kompromis i odblokować pracę punktów kontrolnych na granicy polsko-ukraińskiej. Do tej pory przedstawiciele obu stron spotkali się dwa razy: 8 i 16 grudnia. Grupa robocza sformułowała szereg wspólnych zaleceń, które mają stać się podstawą do kompromisu. Spotkania były zamknięte dla mediów.
Jak mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Cezary Kaźmierczak, nadal toczą się rozmowy między stronami. Ostatnie spotkanie, które odbyło się w sobotę, trwało aż 10 godzin. – Wydaje się, że jest już blisko do porozumienia – ocenia. – Pozostało niewiele kwestii spornych. Możliwe, że pozostałe sprawy uda się ustalić zdalnie. Jeżeli nie, to przed świętami lub niedługo po świętach odbędą się kolejne spotkania stron – informuje prezes ZPP.
Przypomnijmy, że przedstawiciele zarówno ukraińskiego, jak i polskiego biznesu alarmowali, że blokady poważnie szkodzą polskim przygranicznym firmom oraz eksporterom. Polscy przewoźnicy postulują wprowadzenie zezwoleń komercyjnych dla ukraińskich firm transportowych. Wśród żądań znalazło się również przeprowadzenie kontroli przedsiębiorstw z kapitałem pozaunijnym. Chcą ponadto zmiany organizacji kolejek po stronie ukraińskiej.