wpadki
Bronisław Trzaskowski. Od bigosowania i kaszalotów do dupiarza i Prince Polo z Trumpem
Bronisław Komorowski miał za sobą trzy największe telewizje, pieniądze i świetne sondaże. Nie przegrał wyborów przez same koszmarne wpadki, lecz przez to, że do ich ukrywania użyto całej państwowej i medialnej machiny. I otwarcie dyskryminowano konkurentów. Najważniejszy obrazek obecnej kampanii? Na rynku w Końskich Telewizja Republika, której dzień wcześniej chciano zabrać koncesję, organizuje otwartą debatę, w czasie której każdy, w tym publiczność, może wykrzyczeć, co chce. Tymczasem komfortu Rafała Trzaskowskiego na zamkniętej sali oprócz telewizji publicznej strzegą ochroniarze z napisem „Cerber”, którzy szarpią się z dziennikarzami, by nie weszli i nie zadali mu niewygodnych pytań.
Komorowski uczy dyplomacji i radzi, by nie być „nosorożcem”. W tej akurat sprawie wie, o czym mówi…
W delikatnych kwestiach natury dyplomatycznej nie można być nosorożcem - tak były prezydent Bronisław Komorowski skomentował słowa premiera Mateusza Morawieckiego wypowiedziane w sobotę na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Kto jak kto, ale Komorowski wydaje się być ekspertem od meandrów trudnej sztuki dyplomacji i wynikających z tego niekiedy faux pas.