Choć rząd Donalda Tuska próbuje ratować coraz gorsze wyniki nielegalnie przejętej Telewizji Polskiej, to miliony złotych zdają się nie pomagać. Nic dziwnego, skoro wpadki "dziennikarzy" neo-TVP piętrzą się z dnia na dzień. Tym razem Internauci wytknęli stacji materiał o... "śmierci polonoskiego wolontariusza". A to był dopiero początek...
Trwa zła passa nielegalnie przejętej TVP. Internauci już nieraz wytykali stacji dotowanej przez ludzi Donalda Tuska karygodne wpadki. Tym razem zaczęło się od zapowiedzi materiału o "śmierci polonoskiego wolontariusza".
Wydawać by się mogło, że gorzej być nie może, ale kiedy "dziennikarz" neo-TVP zapowiedział relację z konferencji prasowej prezydenta Warszawy, obraz pokazywał Rafała Trzaskowskiego, ale do niego puszczono wypowiedź... szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.
"Śmierć polonoskiego wolontariusza", a potem było tylko gorzej 🫣
— Oglądam 1930, bo ktoś musi (@Ogladam1930) April 4, 2024
Przed państwem Bryan Kasprzyk, którego do TVPO ściągnął jego partner Michał Smoczyński, który co prawda awansowany został za PiSu, ale szybciutko dogadał się z nowymi panami. pic.twitter.com/GMfFWfkPF0
To już kolejna wpadka neo-TVP, z której śmieją się Internauci. Jakiś czas temu informowaliśmy o paskowym, który myślał, że pracuje w TVN Info, a także o bardzo nieudanej emisji Teleexpressu.
Ideologicznie to na pewno chcieliby być TVN-em, ale są jedynie paździerzową kopią, której nikt nie chce oglądać. pic.twitter.com/dCM0eTl2ef
— Oglądam 1930, bo ktoś musi (@Ogladam1930) March 13, 2024