Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Król wpadek znowu „błyszczy”. Petru nie przygotował się na tak trudne pytania

Ryszard Petru nie był przygotowany na tak trudne pytanie. Niezwykle ciężki temat dotyczył... wspomnień z dzieciństwa.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Ryszard Petru nie był przygotowany na tak trudne pytanie. Niezwykle ciężki temat dotyczył... wspomnień z dzieciństwa. Po dłuższej chwili namysłu lider .Nowoczesnej odparł, że najmilej wspomina „Wakacje... nad jeziorem... w Lubuskiem”.

Powodem krótkiej rozmowy na sejmowym korytarzu był Dzień Dziecka, który obchodzony jest w Polsce 1 czerwca. Ryszard Petru został zapytany o najmilsze wspomnienie z dzieciństwa. Odpowiedź na to, wydawać by się mogło, proste pytanie sprawiła mu jednak spory problem.

- O rany... no wie Pani co? (...) Nie jestem przygotowany na takie pytania - mówił lider .Nowoczesnej.

Nie no, to raczej wakacje. Nad jeziorem. W Lubuskiem

- odpowiedział w końcu Petru.



Nie powinien dziwić fakt, że lider .Nowoczesnej chciałby być przygotowany do udzielania odpowiedzi na zadawane mu pytania. Znany jest bowiem z „baboli” rzucanych na prawo i lewo. Pod koniec 2016 roku zamieściliśmy nawet ranking najbardziej interesujących „mądrości” pieszczotliwie nazywanego przez internautów Rysia.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rok z życia Petru. Internauci padają ze śmiechu. Wyliczono wpadki szefa Nowoczesnej.

Kto z nas nie pamięta wymyślonego przez Petru święta „sześciu króli”, czy ostrzeżenia, że Beata Szydło naraża się na Trybunał Konstytucyjny?



Złotousty Ryszard Petru niczym profesjonalista pozował do zdjęć z odwiedzającymi Sejm. Wśród nich znalazł się młody chłopak, który zapytał o wypowiedź lidera .Nowoczesnej o tym, że jego partia jest alternatywą dla Polski.

Ja tak nie powiedziałem

- skwitował Petru.

 



Źródło: twitter.com,niezalezna.pl

#wpadki #Ryszard Petru

bm