Pegasus
"Taka jest różnica mojego i waszego podejścia". Bejda o systemie używanym w czasach PO
Ernest Bejda przed nielegalną komisją ds. Pegasusa stwierdził, że podobny środek operacyjny był zainstalowany i używany w latach 2012-2015 r. - W momencie, kiedy dowiedziałem się o oprogramowaniu funkcjonującym w ramach CBA, podjąłem decyzję o tym, żeby nie składać zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, dlatego, że zakup uznałem jako działanie zgodne z interesem publicznym, nawet w sytuacji, gdy mamy pewne wątpliwości natury prawnej. To jest różnica mojego podejścia wówczas po analizie tego programu i waszego podejścia, które doprowadziło do stanu, gdzie służby w Polsce utraciły narzędzie, dzięki któremu mogą w sposób skuteczny prowadzić kontrolę operacyjną - powiedział były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Sroka twierdzi, że ma „opinię biegłego” i chce przesłuchać Ziobrę. Ten ujawnia: nikt mnie nawet nie zbadał!
Jestem zaskoczony, słysząc o wystawionej opinii o stanie mojego zdrowia, bo żaden biegły mnie nie badał, ani nawet ze mną nie rozmawiał - przekazał walczący z rakiem Zbigniew Ziobro. Polityk odniósł się w ten sposób do informacji, że niebawem ma zostać wyznaczony termin jego przesłuchania, bo do komisji śledczej ds. Pegasusa rzekomo taki dokument wpłynął. Lider Suwerennej Polski zaznacza, że nikt nawet nie wystąpił o jego dokumentację medyczną. Do jego słów odniosła się prokuratura. Jak przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, biegły uznał, że przebadanie chorego... nie jest konieczne.
Na poniedziałkowe przesłuchanie, Wosia zaproszono... we czwartek. "Gumisie nawet z tym mają problem"
Gumisie z Prokuratury Krajowej nie tylko mają problemy z immunitetami międzynarodowymi (ok, tego nie robią na co dzień), ale nawet z prostym doręczeniem - zakpił w serwisie X były wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. Wezwanie na poniedziałkowe przesłuchanie trafiło w ręce polityka… we czwartek.