Manfred Weber
Premier Morawiecki przypomina o grzechach Webera. I zaznacza - „nie chcemy tego w Polsce, panie Weber”
Premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do wielokrotnych ataków niemieckiego polityka - Manfreda Webera pod adresem polskich rządzących, postanowił przypomnieć o kilku jego większych "grzechach". Takich, które mogły słono kosztować nie tylko jego kraj, ale i całą Europę. "I tak kontrowersyjna postać chce uczyć Polaków demokracji" - kwituje szef polskiego rządu.
Atak Webera to nie przypadek. Stankowski o tym, kto w układzie z Donaldem Tuskiem jest szefem
Manfred Weber nie dość, że z niemiecką butą próbuje decydować, kto ma rządzić w Polsce, to ustami swojego rzecznika postanowił zamanifestować całemu światu, kto w układzie z Donaldem Tuskiem jest szefem, a kogo można delegować do wykonania zadań. Tak naprawdę Tusk żadnym przywódcą nie jest, a to bezceremonialne ustawienie w szeregu miało raz na zawsze przypomnieć mu o miejscu w szeregu.
Skandaliczna wypowiedź Webera. Prof. Przyłębski ocenia konfrontacyjny ton. "W najgorszym, niemieckim stylu"
Były ambasador RP w Niemczech prof. Andrzej Przyłębski skrytykował Manfreda Webera za jego skandaliczną wypowiedź dotyczącą Prawa i Sprawiedliwości. - Jestem zdegustowany treścią i tonem jakim to wypowiada. Weber dał się już poznać ze swoich sympatii i antypatii politycznych - powiedział prof. Przyłębski, który był gościem w programie Katarzyny Gójskiej "W Punkt" w Telewizji Republika.