- Dziś mamy jednocześnie rekordową ilość pracujących w polskiej gospodarce i rekordowo niskie bezrobocie. I to pomimo potężnych kryzysów które szalały i szaleją wokół nas. Także ze złotymi radami zapraszam pana Donalda i współpracowników z powrotem do Brukseli. Pana szef Manfred Weber z pewnością już czeka na tak wybitnego fachowca - napisał premier Mateusz Morawiecki we wpisie na Facebooku.
- Donald Tusk – premier polskiej biedy, i jego partia bardzo lubią POuczać Polaków w każdej sferze, w której okazali się niebezpiecznymi ludźmi. Niebezpiecznymi dla pracujących Polaków, niebezpiecznymi dla Polski - napisał premier Mateusz Morawiecki, który zwrócił uwagę, że teraz zabierają oni głos na temat bezrobocia, które za ich czasów osiągnęło wysokość 14,4 procent. - To smutna rzeczywistość, do której nie chcemy wracać, ale nie wolno nam o niej zapomnieć, bo teraz ci sami, niebezpieczni i niekompetentni ludzie, partacze gospodarki, chcą wrócić do władzy! - podkreślił.
- Za czasów Platformy, Tuska i Trzaskowskiego Polska zmagała się z rosnącym bezrobociem, które według GUS osiągnęło przesmutny poziom w lutym 2013 roku – 2 mln 300 tysięcy naszych rodaków było bez pracy. To więcej niż wszyscy mieszkańcy województwa lubelskiego. W tym czasie setki tysięcy ludzi musiało opuścić nasz kraj w poszukiwaniu pracy za granicę ! Co gorsza, w wielu powiatach wskaźnik ten sięgał 30%! Wielu Polaków zmuszonych było szukać pracy za granicą.