Komisja Europejska chce uderzyć po kieszeni kraje Europy Wschodniej. Chodzi nie tylko o uzależnienie pomocy finansowej od praworządności i walki z korupcją, ale też o przekierowanie pieniędzy z naszego regionu do Europy Południowej – donosi „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
To może być silny cios w jedność Unii Europejskiej! W przyszłym tygodniu Günther Oettinger, unijny komisarz ds. budżetu, ma przedstawić propozycję finansowych ram na lata 2021–2027. Z informacji „FAZ” wynika, że Komisja Europejska chce uzależnić od przestrzegania zasad praworządności nie tylko przyznawanie strukturalnych funduszy UE, ale chce mieć także możliwość cięcia innych środków spójności, np. dopłat dla rolników. Jak wiadomo, z funduszy tych w ostatnich latach najwięcej korzystają kraje Europy Wschodniej z Polską na czele.
O tym, że KE pracuje nad mechanizmami ograniczającymi korzystanie z unijnych środków, napisał też brytyjski „Financial Times”. Na te doniesienia zareagował Péter Szijjártó, minister spraw zagranicznych Węgier.
- Przedstawianie przyznawanych krajom Europy Środkowej funduszy rozwojowych jako humanitarnej darowizny to kłamstwo, ponieważ sprawę tę regulują traktaty europejskie – powiedział. – Spełniamy swoje zobowiązania zawarte w traktatach i zdobyliśmy uprawnienia do funduszy rozwojowych, nie można więc korzystania z tych środków uzależniać od dodatkowych obowiązków – dodał.
Według „FAZ” w Brukseli dyskutowane są trzy warianty: samodzielna decyzja KE, zalecenie KE, które musi być następnie zaakceptowane przez kraje członkowskie UE, lub decyzja KE, którą mogą zablokować kraje dużą większością głosów. Unijni komisarze preferują pierwszy wariant, ale prawdopodobnie przejdzie trzecia propozycja. A to będzie oznaczało, że Polska, Węgry, Czechy i Słowacja nawet wspólnie nie dadzą rady zablokować odebrania funduszy któremuś z tych państw, ponieważ nie będą w stanie zmontować odpowiednio „dużej większości”.
„FAZ” otwarcie pisze, że te propozycje są tworzone po to, aby uderzyć przede wszystkim w Polskę i Węgry. Niemiecka gazeta, podobnie jak „Financial Times”, twierdzi, że odebrane Polsce i innym krajom naszego regionu dziesiątki miliardów euro mają zostać przekierowane do dotkniętych finansowym kryzysem krajów Europy Południowej – Włoch, Grecji i Hiszpanii – i zrekompensować im koszty związane z przyjmowaniem i integracją uchodźców.