Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Anna Kwiecień dla Niezalezna.pl: Niemcy nie panują nad falą imigrantów. Chcą się podzielić z Polską

- W interesie Berlina jest podzielenie się swoim problemem związanym z imigrantami, których zaprosiła do Niemiec Angela Merkel. Dzisiaj widzimy, co się dzieje we Francji, w Szwecji, w Niemczech - oni nie panują nad falą imigrantów, którzy przyjeżdżają po socjal. I chcą się podzielić z Polską i innymi państwami tym problemem. A my się na to nie zgadzamy - powiedziała w rozmowie z portalem Niezalezna.pl poseł PiS Anna Kwiecień.

Donald Tusk i minister w jego rządzie Marcin Kierwiński kilka godzin przed manifestacją, która rozpoczęła się w Warszawie na pl. Zamkowym bezskutecznie próbowali przekonywać, że żadnej relokacji migrantów do Polski nie będzie.

- Donald Tusk to jest człowiek, który w historii zapisze się jako jeden wielki kłamca. Nigdy nie dotrzymuje słowa. Jego wypowiedź ma okres ważności kilku dni, bo co kilka dni zmienia zdanie. Pamiętamy, jak zapewniał całą Polskę i wszystkich dziennikarzy, że nie wybiera się do Brukseli, a potem minęło dosłownie kilka tygodni i wyjechał tam. Zapowiedział, że w pierwszym dniu po objęciu władzy załatwi dla Polski KPO, a pamiętamy, że tego nie zrobił - powiedziała w rozmowie z portalem Niezalezna.pl poseł PiS Anna Kwiecień.

Dodała, że "to jest człowiek przede wszystkim znany z tego, że kłamie". 

W interesie Berlina

Dalej nasza rozmówczyni wskazała, że dla obecnego premiera najważniejsze jest realizowanie priorytetów istotnych z punktu widzenia Brukseli i Berlina. - A w interesie Berlina jest podzielenie się swoim problemem związanym z imigrantami, których zaprosiła do Niemiec Angela Merkel. Dzisiaj widzimy, co się dzieje we Francji, w Szwecji, w Niemczech - oni nie panują nad falą imigrantów, którzy przyjeżdżają po socjal. I chcą się podzielić z Polską i innymi państwami tym problemem. A my się na to nie zgadzamy - podkreśliła Kwiecień.

- Jesteśmy przekonani, że to, co Donald Tusk mówi dzisiaj jest tylko pod publiczkę, a w pierwszym dniu po kolejnych wygranych wyborach zrealizuje w 100 proc. pakt migracyjny - wskazała.  I przestrzegała, że "to jest człowiek, któremu nie wolno wierzyć". 

Źródło: niezalezna.pl