Dwójki młodzieży intensywnie poszukiwali od piątkowego wieczoru policjanci, strażacy, a także ratownicy z psami.
14-letnia Maja z Rzeszowa i 15-letni chłopak mieszkający w powiecie sanockim umówili się na spotkanie w stolicy Podkarpacia. Nastolatka w piątek wyszła z domu i miała się kierować do szkoły. Tam jednak nie dotarła. Ostatni raz z rodziną skontaktowała się o godz. 18. Potem jej telefon był nieaktywny.
Zaniepokojeni rodzice poinformowali służby. Równolegle zostały one poinformowane przez rodziców chłopaka z informacją o jego zaginięciu.
Policja bada sprawę
Z policyjnych ustaleń wynikało, że nastolatkowie spotkali się w centrum Rzeszowa.
Tragiczne wieści napłynęły z podkarpackiej policji w sobotnie popołudnie. Mundurowi odnaleźli ciała nastolatków.
"Na miejscu policjanci wykonują czynności. Decyzją prokuratora z Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, ciała zostały zabezpieczone do dalszych badań" - informuje policja.