Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Riad Haidar podważa ustalenia „GP”. Publikujemy DOKUMENTY – niech fakty przemówią

Na łamach portalu wp.pl Riad Haidar odniósł się do publikacji „Gazety Polskiej” na temat dokumentów IPN dotyczących jego przeszłości. Jak wynika z dokumentów IPN, do których dotarła „Gazeta Polska”, poseł Koalicji Obywatelskiej, wychwalany przez Jerzego Owsiaka lekarz neonatolog, Riad Haidar, służył w armii syryjskiej i był aktywnym członkiem Komunistycznej Partii Syrii. Sam Haidar twierdzi, że są to „kłamstwa”. Na łamach portalu niezalezna.pl, jako pierwsi publikujemy opisane w artykule przez Piotra Nisztora dokumenty.

dokumenty z teczki SB zachowane w archiwach IPN
dokumenty z teczki SB zachowane w archiwach IPN

Piotr Nisztor w swoim materiale na łamach „Gazety Polskiej” przypomina, że ceniony lekarz neonatolog z Białej Podlaskiej Riad Haidar przez lata reprezentował Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) w lokalnym samorządzie, ale w ostatnich wyborach parlamentarnych wystartował z listy Koalicji Obywatelskiej (KO), zdobywając mandat do Sejmu w okręgu chełmsko-zamojskim. Gazeta zaznacza, że o przeszłości Haidara niewiele było wiadomo.
 [polecam:https://niezalezna.pl/309450-tajemnice-przeszlosci-riada-haidara-gp-dotarla-do-dokumentow-ipn-dot-posla-ko ]
 
Pełnomocniczka Riada Haidara mec. Elżbieta Kosińska-Kozak w pismach do „GP” - jak donosi gazeta - przekonuje, że część informacji znajdujących się w teczce Haidara jest nieprawdziwa lub nieprecyzyjna. Kosińska-Kozak zaznacza, że w czasie pobytu w Syrii Haidar był działaczem organizacji studenckich, a nie partyjnych. Ze względu na stan zdrowia miał być też zwolniony ze służby w syryjskiej armii, a jedynie odbył służbę zastępczą jako lekarz. Pełnomocniczka dodała też, że Haidar zaprzecza jakoby był aktywnym członkiem Syryjskiej Partii Komunistycznej. Haidar ma też mieć istotne wątpliwości co do pochodzenia i charakteru dokumentu, do którego dotarła "GP".

Ostatecznie głos w sprawie zabrał sam Riad Haidar. W wywiadzie udzielonym Wirtualnej Polsce poseł komentuje doniesienia o zawartości teczki SB na jego temat, która zachowała się w IPN.

Nie służyłem w syryjskiej armii i nie działałem w partii komunistycznej. [...] Oczywiście zaprzeczam. Nie odbywałem przeszkolenia, bo zostałem zwolniony ze służby wojskowej ze względu na zdrowie. Mam stosowne dokumenty.
- tłumaczy poseł Riad Haidar.

Odnosząc się z kolei do informacji o przynależności do Komunistycznej Partii Syrii mówi o „bzdurach wyjętych z głowy”.

Nigdy nie należałem do żadnej partii [...] Mam też wątpliwości co do autentyczności dokumentów służb, a przede wszystkim do podpisu. Przyglądałem się i to nie jest mój charakter pisma.
- przekonuje Haidar.

Poniżej publikujemy natomiast dokumenty, opisane na łamach „Gazety Polskiej” przez Piotra Nisztora.

Jest to życiorys podpisany imieniem i nazwiskiem oraz notatka SB o służbie w armii. Ponadto w galerii [u góry tekstu] publikujemy także wniosek o wizę powrotną, gdzie jako cel wyjazdu wpisano „służba wojskowa”.

 



Źródło: niezalezna.pl, Gazeta Polska, wp.pl

#Riad Haidar #dokumenty #SB #Służba Bezpieczeństwa #IPN #teczka

redakcja