W czwartek odbyły się obchody 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Prowokatorzy, jak przy każdej okazji - złożyli obrzydliwy wieniec atakujący śp. Lecha Kaczyńskiego.
Szef największej partii opozycyjnej partii oznajmił, że mundurowi chronili autorów skandalicznej prowokacji.
"Ci ludzie [...] Atakują, obrażają i nie ma żadnej reakcji ze strony policji. Ale co to oznacza? Oznacza to, że w Polsce jest kompletne bezprawie, całkowite bezprawie przy czym policja to bezprawie osłania"
– powiedział w rozmowie z Telewizją Republika prezes PiS.
Zapowiedział, że po zmianie władzy dojdzie do "głębokiej reformy służb mundurowych".
"Będzie ona rzeczywiście służbą państwa demokratycznego, bo to jest ciągle policja postkomunistyczna"
– powiedział.