W ostatnich dniach propozycja tzw. ustawy praworządnościowej, którą przedstawił Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości, została skrytykowana przez szerokie grona prawnicze i uznana za próbę realizacji postulatów najbardziej skrajnej i politycznie zaangażowanej grupy sędziów.
Prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista, wypunktował projekt Żurka, wskazując, że jest on wprost niezgodny z konstytucją RP. - Ona jest niezgodna z konstytucją w wielu postanowieniach. Przede wszystkim w tym zakresie, w jakim narusza zasadę podziału władz, dając władzy wykonawczej taką gestię w stosunku do władzy sądowniczej. Ale niezgodna z konstytucją jest również i w ten sposób, że jest niezgodna z zasadą rzetelności i sprawności działania instytucji publicznej - mówił prof. Piotrowski.
W piątek prezydent RP, Karol Nawrocki, odpowiadając na pytanie o propozycję ministra sprawiedliwości, którą ten nazywa "kompromisową", stwierdził, że, "to, co zrobił ostatnio pan minister Żurek nie napawa optymizmem".
- Brutalnie łamie prawo, konstytucję, więc propozycje pana ministra Żurka (...) oczywiście będą analizowane w KPRP, natomiast ostatnie postępowania ministra Żurka nie pokazały, że chciałby być partnerem do dyskusji z prezydentem Polski. To się nigdy nie powinno wydarzyć
- mówił prezydent. Odpowiedź ta pozwala sugerować, że jeśli ustawa trafi na biurko prezydenta, spotka się z jego wetem.
Prezydent kontra Żurek
Jaką decyzję ws. ustawy Żurka podejmie prezydent? Tego jeszcze nie wiadomo... Ale - na antenie TVN24 gościł dziś szef Kancelarii Prezydenta RP, Zbigniew Bogucki, który zdradził plany głowy państwa polskiego, mogące stanowić swoistą odpowiedź na działania ministra sprawiedliwości.
Jeżeli środowiska, które dzisiaj rządzą, będą przestrzegać Konstytucji i ustaw, wtedy można mówić o jakichś innych rozwiązaniach. Na pewno pan prezydent przedstawi takie rozwiązania. W ciągu najbliższych kilku tygodni. To będą rozwiązania [dot. wymiaru sprawiedliwości], do których prezydent ma mandat z tytułu wygranych wyborów
– powiedział.