Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

"Państwo polskie wraca w miejsca zaniedbane". Przykład to multicentrum w Ostrołęce

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Adam Hamryszczak podpisał dziś umowę z prezydentem Ostrołęki Januszem Kotowskim. Na mocy umowy wykonane zostanie nowoczesne multicentrum - co ciekawe, w budynku obecnego dworca kolejowego. Przy okazji uroczystego podpisania umowy nie zabrakło ciepłych słów dla polityki rządu, który nie zapomina o mniejszych miejscowościach.

Projekt dotyczy powstania Centrum Kompetencji Technologii Informacyjno – Komunikacyjnych w Ostrołęce. Znajdą się w nim interaktywne laboratoria i pracownie, dotyczące m.in. nauki, sztuki czy muzyki. Znajdzie się też coś dla techników czy fanów robotyki. Wszystko to ma powstać w ciągu 27 miesięcy. Koszt inwestycji to ponad 1,6 mln euro, a 90% środków pochodzić będzie z Unii Europejskiej w ramach Strategii Programu Współpracy Transgranicznej Polska – Białoruś- Ukraina 2014 -2020. Analogiczne multicentrum powstanie w białoruskich Mostach. 

Dziś w poczekalni dworca PKP w Ostrołęce, który będzie zaadaptowany na multicentrum, umowę podpisali prezydent miasta Janusz Kotowski oraz Adam Hamryszczak - podsekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju. 

Mam nadzieję, że takie projekty to będą kotwice, które zatrzymają w tych ośrodkach miejskich ludzi młodych. Ludzi, którzy w ostatnich latach bardzo często emigrowali do większych miast i za granicę. Tego typu projekt wzmacnia najważniejsze kompetencje. Tego typu projekty przyczyniają się do tego, żeby młodzi ludzie zostawali w miejscowościach takich jak Ostrołęka

- mówił Hamryszczak. 

Chciałbym podkreślić rzecz wyjątkowo ważną. Doświadczamy wielkiej pomocy polskiego rządu. To jest taka pomoc, która pokazuje,że wszystkie obszary życia polskiego państwa, a także samorządu mogą być wspierane. Tak jak zauważamy równowagę w różnych decyzjach rządowych, gdzie widzimy rozwój dróg, infrastruktury, ale i projekty społeczne, tak samo widzimy też wsparcie dla Ostrołęki. Rzeczywistość w Polsce jest taka, że wreszcie odmieniły się tendencje, że wielkie metropolie i aglomeracje dostają stałe wsparcie. Miasta nieduże, jak choćby Ostrołęka, sprawa po sprawie i projekt po projekcie otrzymują to wsparcie. 

- mówił prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski, który rządzi w mieście od 2006 roku, a w październiku br. z ramienia PiS będzie ubiegał się o reelekcję. 

O trudnej sytuacji małych miast za czasów rządów PO-PSL mówił także senator Prawa i Sprawiedliwości Robert Mamątow. Jak podkreślił, dopiero za czasów rządów premier Beaty Szydło i premiera Mateusza Morawieckiego mniejsze miejscowości, takie jak 50-tysięczna Ostrołęka, mogą liczyć na duże wsparcie. 

- Wszystko było rozsprzedawane, wszystko było oddawane za grosze. W kampanii zawsze mówiłem, że państwo nasze musi zrobić wszystko, by w małych ośrodkach doprowadzić do sytuacji, by młodzi ludzie mieli jakiś cel, by zostać. Rozwój młodego człowieka wymaga swojego mieszkania i stałej pracy. To wszystko jest możliwe, kiedy władze, tak jak dziś rząd pana Mateusza Morawieckiego, odwróciły tę tendencję. Stwarzamy przynajmniej minimalne warunki młodym ludziom, by zostawali w naszym kraju - mówił senator PiS Robert Mamątow. 

Poseł PiS Arkadiusz Czartoryski również pochwalił rząd premiera Morawieckiego za wsparcie udzielane jego rodzinnej Ostrołęce. Jak dodał, nie tylko to miasto może korzystać ze wsparcia, bo "państwo polskie powróciło na prowincję". Dotyczy to wielu mniejszych miejscowości w naszym kraju. 

Możemy się cieszyć, że państwo polskie wraca w wiele miejsc zaniedbanych. To wielka sprawa. Wykorzystajmy wszyscy ten dobry moment, gdy miesiąc po miesiącu, kwartał po kwartale dostajemy kolejne wsparcia ze strony rządu. Państwo polskie powróciło na prowincję. Zobaczcie państwo, 5 miliardów złotych, które rusza od jesieni na przebudowę dróg gminnych. To wielokrotnie więcej niż przez ostatnie 10 lat. To decyzja pana premiera Morawieckiego i z tego też skorzystamy, o ile będzie odpowiednia liczba firm, żeby to wybudować. 

 - podkreślił. Największe wzruszenie mógł przeżywać jednak Jerzy Grabowski - przewodniczący rady miasta, wieloletni pracownik kolei, któremu zależało na tym, by plac dworcowy zmienił swoje oblicze. 

Dzięki tej inwestycji budynek dworca kolejowego w Ostrołęce w końcu może zmienić swoje oblicze. Obecnie jest on reliktem przeszłości, a mała liczba połączeń kolejowych sprawia, że cały teren dworcowy nie tętni życiem. W planach jest jednak rozwój kolei, poprzez remont linii nr 29, 35 i 36, do tego dochodzi całkowita odmiana wizualna dworca i jego okolic. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Ostrołęka #multicentrum #PiS #Adam Hamryszczak

redakcja